Jarosław Pucek o warszawskiej tęczy wierszem
Jarosław Pucek, prezes Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych, ponownie w roli poety. Na Facebooku pojawił się kolejny wiersz autorstwa Pucka, kibica Lecha Poznań. Tym razem porusza kwestię warszawskiej tęczy z placu Zbawiciela, która spłonęła podczas poniedziałkowego Marszu Niepodległości.
Już kilka razy prezentowaliśmy na naszym portalu wiersze autorstwa Jarosław Pucka, wówczas dyrektora, a obecnie prezesa Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych. Nie jest tajemnicą, że Pucek jest wiernym kibicem Lecha Poznań. W lipcu napisał utwór o meczu Lecha Poznań z Cracovią, a w październiku ubiegłego roku o odwołanym przez deszcz meczu Polska-Anglia na Stadionie Narodowym. Tym razem zabiera głos w sprawie warszawskiej tęczy, która spłonęła podczas poniedziałkowego Marszu Niepodległości.
Wiersz Jarosława Pucka:
W poniedziałek, dzień marszowy
Takie toczą się rozmowy:
Tuż przed chwilą, przed chwileczką
Ktoś podpalił tęczy wieczko!
Łamie głowę pół Europy
Idzie bieda, są kłopoty...
Bo spalono tęczy futro
Ciemne będzie polski jutro...
Cóż za wstyd! Kompromitacja!
Racja Bracie, święta racja!
Tylko kibol się nie łamie
Choć mu mówią - sprawco, chamie!
Myśli sobie brać kibolska:
Pokażemy co to Polska!
Nie na smutno, bez napinki
Zróbmy dzieciom fajne minki
Bo pod szyldem dobrej sprawy
Dobrej myśli i zabawy
Czas nam odbudować szkielet
Na radochę, na wesele!
Więc zmalujmy coś wspólnego,
Kibolskiego, wesołego!
Niech na placu Zbawiciela
Dzieci widok rozwesela
Nasze wspólne świętowanie
I podziałów zmazywanie
Nasza wspólna, dobra sprawa
Dobra rzecz no i zabawa
Zatem bratni ruch kibolski
Z wszystkich miast i z całej Polski
Niech pokaże dobrą stronę
Że nie wszystko dziś stracone
Więc zbudujmy w miejscu tęczy
Obiekt śliczny i dziecięcy!
Niech się polski ród pociesza
Że się łączy, a nie wiesza
Zatem wszyscy do roboty
Walić w mur, wyrywać płoty!
Niechaj w Polskę wieść się niesie -
Dobry chłopak, chociaż w dresie :)
Wiersz ma nawiązywać do akcji prowadzonej przez kibiców z całej Polski - Kolorujemy. - Warszawska tęcza jest symbolem tolerancji i tak sobie pomyślałem, że może warto ją odbudować, ale w innych barwach, nawiązujących do akcji kibiców. Bo przecież poprzez akcję Kolorujemy kibice pokazują, że potrafią się solidaryzować, by zrobić coś dobrego - mówi Pucek zaznaczając, że to raczej działanie z przymrużeniem oka, a nie zachęta do rzeczywistego wymalowania tęczy w ten sposób.
W ten sposób uspokaja niektórych kibiców. Na profilu Kolorujemy na Facebooku pod wierszem Jarosława Pucka pojawiły się niezbyt przychylne komentarze dotyczące pomysłu prezesa ZKZL. - Oczywiście mogą się pojawić różne opinie na ten temat. Ja jednak nie zgadzam się z poglądami osób, które doprowadziły w Warszawie do poniedziałkowych zdarzeń i mam prawo to wyrazić. To nie jest tak, że kibice pojechali do stolicy i roznieśli miasto. W ten sposób zachowywała się tylko część osób, na pewno nie można generalizować. Prezentując tęczę w innych barwach, barwach akcji Kolorujemy, zachęcam do tolerancji - tłumaczy.
Akcja Kolorujemy ma na celu wyremontowanie wybranych domów dziecka z pieniędzy uzbieranych przez kibiców, a także dzięki pomocy firm budowlanych. - Można kupować gadżety, kalendarze i bluzy, przez co wspiera się całą akcję - zaznacza Pucek. Więcej o Kolorujemy TUTAJ.
Najpopularniejsze komentarze