Lech wygrał z Górnikiem Zabrze 3:1. Zobacz wszystkie bramki.

Lech Poznań wygrał spotkanie 15. kolejki ekstraklasy z Górnikiem Zabrze 3:1, a na trybunach zasiadło ponad 16 tys. osób. Bramki dla Lecha zdobyli: Gergo Lovrencsics, Marcin Kamiński i Łukasz Teodorczyk.

Lechici rozpoczęli spotkanie fatalnie, gdyż pozwolili Górnikowi zepchnąć się do obrony i już 7. minucie mogli stracić bramkę. Ładnym uderzeniem zza linii pola karnego popisał się Mariusz Przybylski, ale piłkę zmierzającą pod poprzeczkę wybił na rzut rożny Maciej Gostomski. Chwilę później goście przejęli piłkę w środkowej strefie boiska i wyprowadzili kontrę. W pole karne wbiegł Mateusz Zachara i oddał strzał, który wybronił Gostomski, a piłkę dobił Prejuce Nakoulma. Górnik dominował w kolejnych minutach, a najlepszą okazją na podwyższenie prowadzenia miał w 40. minucie. Nakoulma wygrał pojedynek sam na sam z bramkarze i oddał strzał, ale w ostatniej chwili piłkę z linii bramkowej wybił Mateusz Możdżeń. Na przerwę poznaniacy schodzili przy gwizdach kibiców i apelem do zarządu klubu o zwolnienie trenera.

Po zmianie stron Górnik nadal kontrolował przebieg spotkania, ale w 65. minucie stracił bramkę po błędzie sędziego liniowego. Rafał Murawski zgrał do Łukasza Teodorczyka, który był na pozycji spalonej, a ten szybko dośrodkował w pole karne. Barry Douglas zagrał piłkę na prawy słupek, a ta trafiła do Gergo Lovrencsicsa, który z bliska pokonał Pavelsa Steinborsa. Wyrównując bramka nie uciszyła kibiców, którzy byli rozczarowani postawą Kolejorza.

W 75. minucie na trybuny zaczął wracać doping, a wszystko dzięki bramce Marcina Kamińskiego. Górnik starał się jeszcze odwrócić losy spotkania i mógł wyrównać, ale idealną okazję zmarnował Przemysław Oziębała. Wynik spotkania strzałem głową w 83. minucie ustalił Łukasz Teodorczyk.

- W pierwszej połowie nie pozwalaliśmy Lechowi na wiele. Mecz toczył się pod nasze dyktando, mieliśmy wiele okazji do zdobycia kolejnej bramki. Pod koniec pierwszej połowy stworzyliśmy 2-3 dobre sytuacje, które powinniśmy wykorzystać. Wiedzieliśmy, że po przerwie, musimy utrzymać się przy piłce, grać wysoko presingiem, grać po prostu swoje. Do bramki Lecha nic się nie działo. Później Lech złapał wiatr i dochodził do sytuacji. My również mieliśmy swoje okazje, które mogliśmy wykorzystać, jednak to Lech zadał decydujący cios i wygrał dzisiejsze spotkanie - mówił po meczu trener Górnika Zabrze, Bogdan Zając.
 

Lech Poznań - Górnik Zabrze 3:1 (0:1)
Bramki: Gergo Lovrencsics (65. minuta), Marcin Kamiński (75. minuta), Łukasz Teodorczyk (87. minuta) - Prejuce Nakoulma (11. minuta)
Żółte kartki: Łukasz Trałka, Dariusz Formella - Łukasz Madej
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)
Widzów: 16037

Lech: Maciej Gostomski - Mateusz Możdżeń, Kebba Ceesay, Marcin Kamiński, Luis Henriquez - Łukasz Trałka, Rafał Murawski - Karol Linetty (58. Barry Douglas), Kasper Hamalainen (74. Bartosz Ślusarski), Gergo Lovrencsics - Łukasz Teodorczyk (88. Dariusz Formella).

Górnik: Pavels Steinbors - Paweł Olkowski, Tomasz Wełnicki, Boris Pandza (44. Seweryn Gancarczyk), Rafał Kosznik - Radosław Sobolewski, Krzysztof Mączyński - Prejuce Nakoulma, Mariusz Przybylski, Łukasz Madej (77. Przemysław Oziębała) - Mateusz Zachara (80. Kamil Cupriak).