Za tydzień otwierają PCC, a dyskusja o przejściu wciąż trwa
W piątek, 25 października, otwarte zostanie centrum handlowe Poznań City Center. W listopadzie dołączy do niego nowy dworzec PKS. I choć do otwarcia zostało tylko kilka dni, wciąż trwa dyskusja na temat dojścia do Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego.
W ubiegłym tygodniu na swoim blogu Ryszard Grobelny opublikował wpis na temat dojścia do Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego. - Mam wrażenie, że dyskusja o przejściu z przystanku za Mostem Dworcowym do nowego Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego naszego miasta idzie trochę w złą stronę i wychodzi ze złych przesłanek. Medialnie dyskutuje się przede wszystkim o tym, jak dojść do dworcowego holu głównego, a przecież dla większości pasażerów ważne jest dojście do pociągu, a nie do holu dworca - pisze prezydent Poznania.
- Muszę zaznaczyć, że patrzę na tę dyskusję z perspektywy pasażera PKP. Jeżdżę do Warszawy dwa, trzy razy w miesiącu, czyli dwa, trzy razy w miesiącu korzystam z pociągu. Można powiedzieć, że pewnie 40, 45 razy korzystałem z komunikacji kolejowej już po wybudowaniu nowego holu Dworca Głównego i przyznam, że ani razu nie zdarzyło mi się pójść do tego holu. Oczywiście niektórzy powiedzą, że to pewnie dlatego, że prezydent sam sobie nie kupuje biletów. To prawda. Ale nikt z pracowników urzędu również nie był w holu tego dworca, ponieważ kupujemy bilety w internecie - dodaje.
- (...) świat się zmienia i tak, jak w Warszawie kasy biletowe i możliwość kupienia biletu powinna się znaleźć jak najbliżej peronów, jak najbliżej miejsc, gdzie są klienci, gdzie są pasażerowie Więc tak naprawdę my dzisiaj powinniśmy w Poznaniu wymuszać na Inter City, PKP Przewozy Regionalne czy spółce Koleje Wielkopolskie, żeby stworzyły kasy bliżej peronów, tam gdzie my, jako mieszkańcy, będziemy przechodzić w drodze z i na pociąg - zaznacza.
Prezydent porusza także kwestię nowych przystanków. - Najbardziej zaskakującym elementem tej dyskusji jest powtarzane pytanie czy ten przystanek w pobliżu Mostu Dworcowego w ogóle jest potrzebny? A jak miałoby go nie być, kiedy jest to w tej chwili jeden z największych i najważniejszych punktów rozwojowych Poznania? Gotowe w całości będzie za chwilę ZCK z PKSem, będzie uruchomione olbrzymie centrum handlowo-usługowe, po drugiej stronie jest biurowiec, powstał budynek mieszkalny, wkrótce powstaną pewnie kolejne budynki, a za parę lat będzie zabudowywany teren dzisiejszego dworca autobusowego. Jak to wszystko miałoby być obsługiwane bez przystanków? Jest oczywistym, że ten przystanek z przejściem podziemnym jest po prostu w tym miejscu niezbędny. Bo przystanki budowane są tam, gdzie są (lub będą) ludzie. Nieważne dokąd idą - tłumaczy.
Zaznacza również, że polemizowanie ze specjalistami w kwestii stworzenia zebry obok nowych przystanków tramwajowych jest odważne, ale niekoniecznie stosowane. - Padało pytanie czy należałoby zrobić, dodatkowo do przejścia podziemnego, przejście na pasach po Moście Dworcowym. Tu wypowiadają się specjaliści od bezpieczeństwa ruchu, którzy mówią, że nie. I mają swoje argumenty. Podziwiam więc wszystkich tych, którzy mają odwagę dyskutować z tymi specjalistami. Mają odwagę, bo nie mają odpowiedzialności. Bo gdyby na nich spoczywała odpowiedzialność za to czy coś się w przyszłości komuś stanie czy nie, to uważniej wsłuchiwaliby się w to, co mówią specjaliści od bezpieczeństwa - kończy.
Do wpisu prezydenta odnosi się obecnie stowarzyszenie Inwestycje dla Poznania, które przygotowało list otwarty w tej sprawie.
- W ostatnim czasie dwukrotnie zabrał Pan głos w debacie na temat dojścia do nowego Dworca - w wywiadzie dla Gazety Wyborczej oraz na własnym blogu. Czytając Pana wpis trudno nie odnieść wrażenia, że opiera on się głównie na Pana "obserwacjach", które jednak znacząco mijają się z rzeczywistością - piszą członkowie stowarzyszenia.
- (...) Już na samym początku się Pan myli. Zgodnie z danymi PKP ICC na 35 mln pasażerów w roku 2012 tylko 900 tys. biletów zostało zakupionych przez internet. Nie można więc się zgodzić z Pana twierdzeniem, że do kasy "idzie się sporadycznie". Obecnie sporadycznie kupuje się właśnie bilet przez internet.
Dalej wysuwa Pan twierdzenie, że większość osób będzie korzystać z Dworca Zachodniego. Pomija Pan jednak bardzo ważny aspekt. Biuro Inżynierii Transportu w swojej analizie**, wykonanej na zlecenie ZDM, wskazało wyraźnie, że dominującymi celami w relacjach pieszych będą: Dworce Kolei Regionalnych (Dworzec Zachodni oraz stary Dworzec Główny), a także nowy Dworzec Główny PKP - dodają.
- (...) Podnosi Pan również argument, że to PKP źle sprzedaje bilety i kasy powinny być przy peronach, na peronie 7 itd. i o to właśnie powinniśmy apelować. Pozostaje spytać: a czy Pan o to apelował? Czy przy projekcie tuby na peronie 7 namawiał Pan PKP na postawienie kasy albo chociaż biletomatu na peronach, tak by pasażerowie mieli blisko? A może od początku ustalił Pan z PKP, że na Dworcu Zachodnim zwiększy się liczba kas, ponieważ nowy dworzec będzie odcięty od ludzi i transportu publicznego?
Stowarzyszenie odnosi też także do słów prezydenta na temat specjalistów. - Pisze Pan również, że w temacie przejścia "wypowiadają się specjaliści". Co znamienne, wspomina Pan tylko o komisji przy ZDM pomijając całkowicie dwie analizy wykonane przez ekspertów na zlecenie miasta: wspomnianej, opracowanej przez Biuro Inżynierii Transportu oraz analizę Politechniki Krakowskiej - zaznacza. - W żadnej analizie nie pada opinia ekspertów, że przejście naziemne jest niebezpieczne i nie może zostać zrealizowane - zauważa.
- Na końcu swojego wpisu na blogu pisze Pan o odpowiedzialności. Używa Pan mocnych słów: "Podziwiam więc wszystkich tych, którzy mają odwagę dyskutować z tymi specjalistami (komisja ZDM - dop. IdP). Mają odwagę, bo nie mają odpowiedzialności." Panie Prezydencie, Pan ma odpowiedzialność i decyzyjność. Dwie profesjonalne analizy ekspertów w temacie komunikacji i bezpieczeństwa wyraźnie wskazały potrzebę istnienia przejścia dla pieszych. Czy ma Pan odwagę podjąć decyzję zgodną z zaleceniami specjalistów - pytają prezydenta członkowie stowarzyszenia. Pełny list do zobaczenia TUTAJ.
Choć wydaje się, że kwestia dojścia do ZCK jest już przesądzona, część poznaniaków się nie poddaje. W internecie w środę pojawił się 30-sekundowy film, na którym widać "najkrótszą" drogę z przystanku tramwajowego na chodnik prowadzący w kierunku dworca PKP:
Najpopularniejsze komentarze