Region: paser w rękach policji
20-letni mężczyzna został zatrzymany przez jarocińskich funkcjonariuszy pod zarzutem paserstwa. Mężczyzna odpowie za przyjęcie i sprzedaż biżuterii wartej 6,5 tysiąca złotych.
Policja została poinformowana o zdarzeniu przez właścicielkę złotego łańcuszka - Kobieta zeznała, że należąca do niej biżuteria w nieznany jej sposób trafiła do jednego z jarocińskich komisów - informuje Agnieszka Zaworska z jarocińskiej policji. Policjanci szybko ustalili, że łańcuszek sprzedał 20-letni mieszkaniec Goliny. Mężczyzna został szybko zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie, a policjanci ustalali jak biżuteria trafiła do pasera - Ostatecznie jarocińscy policjanci ustalili, że łańcuszek zatrzymanemu powierzył syn pokrzywdzonej. Zatrzymany 20 latek wiedział, że łańcuszek nie jest własnością kolegi, lecz jego matki. Zorientowawszy się jednak, że to dość kosztowny drobiazg postanowił go spieniężyć. Sprzedał więc wart 6,5 tysiąca naszyjnik za zaledwie 1,9 tys. zł w jednym z komisów - dodaje Zaworska. Mężczyzna usłyszał już zarzut paserstwa, a za popełnione przestępstwo może trafić do zakładu karnego nawet na 5 lat.
