Poznań: ruszył sezon grzewczy
5 stopni Celsjusza nad ranem - taką wartość pokazują termometry w Poznaniu w ostatnich dniach. Robi się chłodniej, a tym samym poznaniacy dopytują kiedy w ich mieszkaniach zrobi się ciepło. Część dużych spółdzielni już uruchomiła ogrzewanie, inne będą to robić w najbliższych dniach.
Najbliższe dni pod względem pogody nie będą rozpieszczać poznaniaków. Na termometrach w ciągu dnia zobaczymy tylko 14 kresek powyżej zera. Nad ranem będzie znacznie chłodniej - tylko około 5 stopni Celsjusza. Niestety mają się również pojawić opady deszczu, które dodatkowo obniżają odczuwalną temperaturę.
Dobrą wiadomością jest to, że w niektórych poznańskich mieszkaniach grzejniki są już ciepłe. Jeszcze kilka lat temu ogrzewanie trzeba było włączyć, gdy przez trzy kolejne dni temperatura przy gruncie o godzinie 19.00 wynosiła mniej niż 12 stopni. Dziś się to zmieniło. To administratorzy budynków decydują o tym kiedy uruchomić dostawy ciepła do mieszkań.
- Jako pierwsza sezon grzewczy rozpoczęła spółdzielnia Osiedle Młodych - mówi Mirosław Kunc z Dalkii. - Ciepło zaczęło tam płynąć od mieszkań w poniedziałek. We wtorek uruchomiliśmy ogrzewanie na prośby administratorów z Jeżyc, Piątkowa i Winograd. Grzać zaczęto też w mieszkaniach BOM i MPGM. Dziś ciepło popłynie do mieszkańców z 23 Lutego, a w czwartek na Grunwald. Tym samym w czwartek będzie można powiedzieć, że ciepło będzie trafiać do ponad połowy zasobów. Mówimy oczywiście o budynkach wielorodzinnych - dodaje.
Elektrociepłownia ma 12 godzin na dostarczenie ciepła do mieszkań po zgłoszeniu otrzymanym od administratora. - Dziś nie ma z tym problemu ponieważ poszczególne spółdzielnie decydują się na włączenie ogrzewania w innych dniach. Kiedyś, gdy o uruchomieniu ogrzewania decydował wojewoda, był większy kłopot, bo trzeba to było zrobić wszędzie w tym samym czasie. Zdarzało się, że 12 godzin nie udało się dotrzymać - wyjaśnia.
Większość administratorów budynków już w sierpniu informowała mieszkańców o konieczności maksymalnego rozkręcenia zaworów przy grzejnikach. - To konieczne, by m.in. odpowietrzyć kaloryfery. Jeśli w kilku mieszkaniach w jednym pionie kaloryfery będą zapowietrzone, osoby mieszkające najwyżej będą mieć zimne grzejniki. Dlatego ważne jest, by przygotować się do sezonu.
Teoretycznie z ogrzewania w mieszkaniach można korzystać przez cały rok. - Praktycznie jednak niewiele osób się na to decyduje. My też musimy mieć czas na przeprowadzenie prac. Przeważnie robimy to w lipcu i sierpniu. Gdyby jednak ktoś chciał wtedy korzystać z ciepła w mieszkaniach, byłoby to możliwe po wcześniejszym uzgodnieniu - kończy.
W waszych mieszkaniach jest już ciepło?
Najpopularniejsze komentarze