Szkoły: nauczyciele dostają "prezenty" za podręczniki?
Jak zapowiedziało w sierpniu Ministerstwo Edukacji Narodowej, do października mają potrwać kontrole szkół pod kątem wyboru podręczników dla uczniów. Zdarza się bowiem, że nauczyciele lub dyrektorzy w zamian za wybranie konkretnego podręcznika otrzymują od wydawnictw prezenty w postaci np. komputerów.
"Polska bez korupcji" to fundacja, która poinformowała o nieprawidłowościach, jakie występują w szkołach w związku z wyborem podręczników dla uczniów. Według przedstawicieli fundacji zdarza się, że nauczyciele lub dyrektorzy szkół otrzymują od wydawnictw prezenty - np. sprzęt komputerowy lub telewizyjny w zamian za wybór ich podręczników. Sprzęt trafia do szkół lub do domów pracowników.
Ministerstwo Edukacji Narodowej po tych doniesieniach zleciło kuratorom oświaty przeprowadzenie kontroli w szkołach. Te mają się odbywać we wrześniu i październiku. Będą dotyczyć nie tylko kupowania nowych podręczników, ale też obrotu używanymi książkami. Elżbieta Walkowiak, wielkopolski kurator oświaty przyznaje w oficjalnym oświadczeniu - W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości, w zakresie prowadzenia sprzedaży podręczników, odpowiedzialność za taki stan rzeczy ponosi dyrektor szkoły.
- Sprzedaż nowych podręczników, bez względu na miejsce jej prowadzenia, jest działalnością gospodarczą regulowaną odrębnymi przepisami. Każdy podmiot podejmujący taką działalność, w tym również dyrektor szkoły oraz nauczyciel, jest zobowiązany do ich przestrzegania, zaś wszelkie nieprawidłowości powinny być zgłaszane do odpowiednich organów. Wydawnictwa podręczników szkolnych współpracują przy sprzedaży bezpośredniej z nauczycielami zatrudnionymi w szkołach. Dystrybucja podręczników przez nauczycieli, którzy nie mają zarejestrowanej działalności gospodarczej w tym zakresie następuje z pominięciem wydruku z kasy fiskalnej, a to oznacza, że należny z tego tytułu podatek nie trafi do budżetu państwa. Nauczyciel działając w dobrej wierze (zbierając pieniądze od rodziców i pośrednicząc w zakupie książek od dystrybutorów) może nieświadomie być wykorzystany do prowadzenia handlu podręcznikami z naruszeniem prawa - wyjaśnia Walkowiak.
Do zarzutów na temat przekazywania prezentów szkołom w zamian za wybór konkretnych podręczników odnosi się Sekcja Wydawców Edukacyjnych Polskiej Izby Książki. - Ciągłe wmawianie rodzicom, że płacąc za podręczniki fundują nauczycielom sprzęt komputerowy, tworzy wypaczony obraz środowiska wydawców ale przede wszystkim nauczycieli. Nie służy to podnoszeniu poziomu edukacji w Polsce - mówi Piotr Marciszuk, Przewodniczący Sekcji Wydawców Edukacyjnych PIK.
W marcu 2012 roku wydawnictwa skupione w sekcji podjęły decyzję o dobrowolnym wycofaniu się z praktyki polegającej na wspieraniu wybranych szkół sprzętem elektronicznym. Równocześnie sekcja apeluje, by takie przypadki zgłaszać do Polskiej Izby Książki.
Zgodnie z przepisami nauczyciel może wybrać podręcznik szkolny na prowadzone przez siebie zajęcia. Przy wyborze ma się jednak kierować tylko dobrem uczniów - zawartością merytoryczną książki dostosowaną do potrzeb i możliwości swoich podopiecznych.
Najpopularniejsze komentarze