Związki zawodowe pod znakiem zapytania
Ciąg dalszy dyskusji na temat zasadności istnienia związków zawodowych. W sejmie na głosowanie czekają dwa projekty ustaw mające w dużym stopniu ograniczać dotychczasowe przywileje związkowców.
Według przedstawicieli PO organizacje pracowników to relikt przeszłości i konieczna jest reorganizacja zasad ich funkcjonowania. Pomysłodawcy projektu postulują likwidację części etatów związkowych oraz umożliwienie wejścia szybszej procedury zwalniania pracowników. Z kolei sami zainteresowani od dawna walczą o obniżenie wieku emerytalnego i uelastycznienie czasu pracy. - Nie wyobrażam sobie kraju nowoczesnego cywilizacyjnie, w którym nie byłoby związków zawodowych - mówił podczas sierpniowego strajku na Pl. Mickiewicza w Poznaniu Tadeusz Dziuba, poseł PiS.
Z kolei przeciwnicy odpowiadają: - Jest pytanie, czy związkowi zawodowi działacze mają prawo do tak rozbuchanych przywilejów. Moim zdaniem nie - komentował Jan Filip Libicki, senator PO. Sprawa dzieli społeczeństwo i partie rządzące. Dzieli także społeczeństwo, bo według ostatnich badań przeprowadzonych przez CBOS aż 2 na 3 osoby są zdania, że związki od dawna nie spełniają już swojej roli. Samych związkowców natomiast sukcesywnie ubywa. Od końca lat 90-tych ich liczba zmniejszyła się blisko pięciokrotnie.
Głosowanie nad projektem mającym przesądzić o ich przyszłości odbędzie się najprawdopodobniej jeszcze pod koniec bieżącego roku.
Najpopularniejsze komentarze