Łazarz: działkowcy walczą o ogródki. Nie chcą bloków
Pod koniec sierpnia pisaliśmy o stojącej pod znakiem zapytania przyszłości ogródków działkowych położonych przy ulicy Klaudyny Potockiej na Łazarzu. Zmienione ma zostać studium zagospodarowania przestrzennego dla tego obszaru. Działkowcy boją się, że ich działki przestaną istnieć, a w zamian pojawią się tutaj bloki.
- Płakać się chce i nic więcej - mówią działkowcy, którzy posiadają swoje ogródki przy ulicy Klaudyny Potockiej na Łazarzu. Zmienić się może studium zagospodarowania przestrzennego i w związku z tym zamiast terenów zielonych być może w miejscu dzisiejszych ogrodów działkowych mogłyby powstać np. bloki.
- Będziemy walczyć - zapowiadają posiadacze działek, którzy są bardzo zdeterminowani. W niedzielę zebrali 100 podpisów pod petycją, w której domagają się zostawienia działek w tym miejscu. - Jeżeli zabiorą nam te tereny zielone, to gdzie pójdziemy - pyta Beata Jackowiak, prezes ROD im. M. Curie-Skłodowskiej. - Nie każdy ma możliwość jechać kilkanaście kilometrów za miasto - dodaje.
Wiele osób w sezonie wiosennym i wakacyjnym na działce spędza większość czasu. - Wieczorem się z jeżami bawię - mówi Andrzej Przystanowski, działkowiec. - Przychodzą do nogi. W tym roku jest ich mnóstwo. Jak będą jakieś zmiany to co się z nimi stanie - pyta. - Stworzyliśmy swoje własne ROD-os - mówi Lidia Fudalej.
Rozmowy na temat zmian studium zagospodarowania przestrzennego dla tego miejsca są jeszcze na wczesnym etapie. Ostatnie zdanie będą mieć radni. - Na razie mamy tylko pierwszą propozycję ze strony Miejskiej Pracowni Urbanistycznej - wyjaśniał kilka dni temu Łukasz Mikuła, radny PO, przewodniczący komisji polityki przestrzennej RM. - Wskazuje ona na to, że ogrody przy ulicy Hetmańskiej miałyby zostać przekształcone docelowo w teren mieszkaniowo-usługowy - dodał.
Ostateczna decyzja ma zapaść w pierwszej połowie 2014 roku. Działkowcy zapowiadają, że się nie poddadzą.
Najpopularniejsze komentarze