Trwają Akademickie Mistrzostwa Europy w wioślarstwie
Piątkowa rywalizacja na dobre rozpoczęła Akademickie Mistrzostwa Europy 2013 w wioślarstwie w Poznaniu. Na torze Malta zawodnicy rywalizowali w dwóch sesjach. Celem każdej z osad był awans do niedzielnych finałów.
W sesji porannej jako pierwsze rywalizowały kobiety. Najpierw do boju przystąpiły zawodniczki w konkurencji jedynek wagi lekkiej. Pierwsze miejsce zajęła Stefanie Borzacchini z Uniwersytetu w Wiedniu przed Heleną Pavkovic z uczelni w Zagrzebiu. Trzecia na mecie Emily Craig (University of London). W drugim biegu eliminacyjnym zwyciężyła Eliane Baumberger (Uniw. Zurich) przed Martyną Mikołajczyk (UE Bydgoszcz) i Moniką Kowalską (UKW Bydgoszcz). Potem przyszedł czas na panów - w rywalizacji czwórek bez sternika. W pierwszym biegu zwyciężyła ekipa z Grenoble, drudzy byli wioślarze z Politechniki w Dreźnie. Natomiast w drugim biegu bezkonkurencyjna okazała się osada z Uniwersytetu w Wiedniu. Drugie miejsce także premiowane awansem do finału zajęli dzielni żacy z Newcastle Pozostałe ekipy o awans będą musiały powalczyć w repasażach.
Sesja popołudniowa rozpoczęła się od rywalizacji mężczyzn w jedynkach wagi lekkiej. W pierwszym starcie niepodzielnie rządzili Polacy. Swoją formę potwierdził srebrny medalista z Kazania Jerzy Kowalski z UE Bydgoszcz i pewnie awansował do finału, za nim finiszowali Jakub Truszkowski (UKW Bydgoszcz) oraz Mateusz Trzmiel (Kalisz), którzy o miejsce w finale będą musieli powalczyć w sobotnich repasażach. W drugim biegu zwyciężył Austriak Paul Sieber (Uniw. Wiedeń). Drugi był Eric Perot z Belgii (Liegie), a trzeci Johannes Ursprung (Uniw. Frankfurt) z Niemiec.
W kolejnych dwóch biegach rywalizowali nieco ciężsi. Tym razem w jedynkach męskich wygrał Max Roger (Magdeburg) z Niemiec, który uzyskał nad rywalami dużą przewagę. W drugim biegu zwyciężył prowadząc od startu do mety reprezentant Poznania Adam Wicenciak. Była to prawdziwa deklasacja rywali.
Jako ostatni, ale nie mniej ważni, na starcie pojawili się wioślarze prawdziwie królewskiej konkurencji - ósemek. W końcu to w tej konkurencji rywalizują na Tamizie w Londynie słynne uniwersytety Cambridge i Oxford. A w każdej łodzi siedzi dziewięciu gotowych na wszystko gladiatorów. W pierwszym biegu do finałów awansowały dwie osady: Francuzi z Lorient oraz Niemcy z Aachen. Niestety z dużą stratą do rywali dopłynęli Polacy z UKW Bydgoszcz, którzy w połowie dystansu odpuścili i spokojnie dopłynęli do mety. W drugim biegu do ostatnich metrów o pierwsze miejsce walczyli Polacy z Uniwersytetu Ekonomicznego z Bydgoszczy z Chorwatami z Uniwersytetu w Zagrzebiu. I ostatecznie o dosłownie dzióbek łodzi gospodarze wygrywają, jednak obie drużyny z pewnym awansem w finałach. Sobota to czas walki o tory i repasaży.
