Nowy rozkład jazdy ZTM: mapa na przystanku do góry nogami? "Trzeba stanąć na głowie"

Poniedziałek to pierwszy dzień roboczy z nowym rozkładem jazdy na komunikację miejską. Jak się okazuje, na niektórych przystankach "trzeba stanąć na głowie", by zapoznać się z mapą sieci komunikacyjnej. Dosłownie.

W niedzielę w Poznaniu zaczął obowiązywać zimowy rozkład jazdy komunikacji miejskiej. Otwarto dwie trasy tramwajowe - na Junikowo w ciągu ulicy Grunwaldzkiej, a także przedłużenie PST. Są też złe wiadomości. W godzinach popołudniowego szczytu komunikacyjnego, a więc między 13.00 i 19.00 w dni robocze tramwaje będą kursować rzadziej niż przed wakacjami. Jeszcze kilka miesięcy temu bimby w tym czasie kursowały co 10 minut. Od 1 września kursy odbywają się już co 12 minut.

Ze zmianą rozkładu jazdy wiąże się konieczność zmienienia wydrukowanych rozkładów na przystankach komunikacji miejskiej. - Jak widać na Moście Dworcowym, aby zapoznać się z mapką sieci tramwajowej trzeba dosłownie stanąć na głowie - pisze nasz czytelnik Dariusz. - Ekipa wieszająca rozkłady tak się spieszyła, że powiesiła schemat do góry nogami. Jest to niewątpliwie niezła wizytówka dla miasta - dodaje.

Iwona Gajdzińska, rzeczniczka MPK zapewnia, że błąd zostanie poprawiony. - W Poznaniu jest 1200 przystanków, a nasze brygady mają ograniczone możliwości, gdyż pracuje w nich niewiele osób - tłumaczy Gajdzińska. - Oczywiście błąd poprawimy i jeśli gdzieś jeszcze znajdują się nieaktualne informacje, prosimy o zgłoszenie tego do nas lub do ZTM - zachęca. - Zmiany w tym sezonie są znaczne, gdyż poza wprowadzeniem nowego rozkładu jazdy, uruchomiono też dwie trasy tramwajowe. Za ewentualne pomyłki lub braki na przystankach przepraszamy. Brygady uwijały się jak w ukropie i w zdecydowanej większości przypadków prace udało się wykonać na czas oraz bezbłędnie - kończy.