Poznański Rower Miejski: będą nowe stacje nad Maltą?

7 stacji Poznańskiego Roweru Miejskiego z 80 jednośladami to na tak duże miasto jak stolica Wielkopolski zdecydowanie za mało. Pojawią się szanse na kolejne - m.in. pięć miałoby powstać nad Jeziorem Maltańskim.

Kilka dni temu pisaliśmy o poznaniance, która miała wyjątkowe szczęście wypożyczając rower miejski w naszym mieście. Okazało się, że właśnie ona wypożyczyła jednoślad jako dwumilionowa użytkowniczka w kraju. W nagrodę do końca roku będzie mogła bezpłatnie korzystać z systemu. - Bardzo się cieszę, ponieważ korzystam z systemu codziennie - tłumaczy Katarzyna Strzelewicz.

W Poznaniu system PRM zaczął działać wiosną ubiegłego roku. Od tego czasu nic się jednak nie zmieniło - wciąż mamy najmniej stacji rowerowych w Polsce (tylko siedem). Zlokalizowane są tylko w centrum Poznania. Dziennie rowery wypożyczane są średnio 300 razy.

Zarząd Transportu Miejskiego chce poszerzać system, ale zgodnie z podpisaną umową z operatorem Poznańskiego Roweru Miejskiego, do końca przyszłego roku powstać mogą jedynie... 2 stacje z rowerami lub trzy, ale bez rowerów. - Zamierzamy rozszerzyć system, ale zdajemy sobie sprawę, że te trzy stacje lub dwie do tych siedmiu, które już funkcjonują to i tak nie jest model docelowy - mówi Bartosz Trzebiatowski, rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego.

Więcej stacji z rowerami może powstać dzięki zewnętrznym firmom, które fundując stacje zyskują powierzchnię reklamową. Pojawiła się opcja utworzenia pięciu nowych stacji nad Jeziorem Maltańskim. Miałyby stanąć przy Termach Maltańskich, przy ZOO, niedaleko Bula Park oraz na starcie i mecie toru regatowego. Koszty? Pół miliona złotych.

- Myślę, że tych pięć stacji spowoduje, że Malta będzie celem, ale też poruszanie się wewnątrz Malty dla osób, które jednego dnia będą chciały zobaczyć więcej będzie niezwykle ułatwione - tłumaczy Konrad Tuszewski z Malta Ski.