"Kolorowe schody" przy moście Przemysła: legalne czy nie?
Jedne ze schodów prowadzące z mostu Przemysła na tereny nadwarciańskie zyskały nowy wygląd. Grafficiarze wymalowali je kolorowymi sprayami. Most Przemysła to jedno z miejsc, w których można legalnie wykonywać graffiti. Schody jednak zgodą nie są objęte.
- Schody na Wildzie od kilkunastu miesięcy są obrabiane przez biurokracje. Pod mostem Przemysła na Hetmańskiej grafficiarze resztką barwnika w puszkach pomalowali stopnie. Bez gadania, debaty, analizy, zebrań, konsultacji, itp. - pisze Nishio Poznań. - Jedynie co źle zrobili to zostawili puszki po spreju. Ale schody są kolorowe tak jak na Wildzie - dodaje.
Most Przemysła jest jednym z miejsc wyznaczonych do legalnego graffiti w ramach programu "Poznań promuje sztukę nie wandalizm". Zgodnie z postanowieniem Zarządu Dróg Miejskich (zarządza obiektem) legalnie można tu jednak malować przyczółki - ściany czołowe i filary bez filarów od strony zachodniej. Schody nie są objęte tym pozwoleniem.
- Szczerze mówiąc jest to pierwszy przypadek, gdy grafficiarze robią coś takiego - mówi Michał Lemański, zastępca dyrektora Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa UM. - Miejsce do malowania jest wyznaczone obok. Trudno stwierdzić czy ZDM uzna to za zniszczenie mienia - dodaje.
Drogą mailową przekazaliśmy do urzędników z Zarządu Dróg Miejskich zdjęcia schodów. - Nie wydawaliśmy zgody na umieszczenie napisów na schodach - przyznaje Dorota Wesołowska, rzeczniczka ZDM. - Ich usunięcie będzie kosztowne. Smutne i przykre jest to, że cześć osób korzystających z miejskiej akcji "Poznań promuje sztukę nie wandalizm" zostawia po sobie śmieci: wiadra, puszki, co widać na załączonych zdjęciach - dodaje.
W kwietniu pojawiła się lista miejsc, w których można tworzyć legalne graffiti - są to wybrane przejścia podziemne, ściany oporowe, wiadukty i most. Konkretnie: most Przemysła, przejścia podziemne Żegrze, Botaniczna i Leonarda, wiadukty Droga Dębińska i Lechicka, a także ściany oporowe w ulicy Przelot, Św. Wawrzyńca, Lutyckiej i Hetmańskiej.
Każdy grafficiarz może malować na wskazanych ścianach, ale jest warunek - musi przestrzegać regulaminu. A zgodnie z nim na ścianach nie mogą się pojawić "treści nazistowskie, rasistowskie, pornograficzne, nawołujące do przemocy oraz naruszające godność ludzką". Dodatkowo nie wolno w nich wiercić. Po zakończonej pracy autor musi po sobie posprzątać teren przy ścianie.
Warto o planach związanych z malowaniem graffiti poinformować Wydział Zarządzania Kryzysowego (na adres [email protected]). - Powiadomienie nie jest obowiązkowe, wykorzystane będzie jedynie do powiadomienia policji i Straży Miejskiej Miasta Poznania o zamiarze malowania graffiti w konkretnym miejscu celem uniknięcia niepotrzebnych działań represyjnych policji i SMMP - czytamy w regulaminie.