Koncert Alicii Keys: kupili bilety na płycie, inni im zasłaniali
Choć po koncercie Alicii Keys, który odbył się w niedzielę na stadionie przy ulicy Bułgarskiej większość uczestników imprezy chwaliła samo wydarzenie, najwięcej negatywnych opinii pojawia się od osób, które wykupiły drogie bilety - na płycie obiektu. Fani po rozpoczęciu koncertu podbiegli pod scenę i zasłaniali innym.
Koncert Alicii Keys na większości uczestników niedzielnego wydarzenia zrobił duże wrażenie. Ale dobrze wspominać go nie będzie część osób z wykupionymi miejscami na płycie stadionu, a więc drogimi wejściówkami. Organizator zapewniał, że są to miejsca siedzące, a tuż po rozpoczęciu koncertu tłum fanów ruszył pod scenę zasłaniając widok innym widzom.
- Organizacja koncertu Alicia Keys na płycie stadionu była tragiczna - pisze nasz czytelnik Łukasz. - Organizator imprezy MyMusic sprzedawał poprzez między innymi ticketpro miejsca siedzące na płycie stadionu. Dlatego też takie miejsca chciałem kupić. Jeden bilet to koszt 449zł. Tuż po rozpoczęciu koncertu ludzie podbiegli pod scenę, zasłaniając miejsca siedzące, przepychając się i stając na krzesłach pierwszych rzędów. Tak koncert trwał do jego końca, a pomimo licznych zgłoszeń do stewardów nikt nie raczył nic z tym faktem zrobić. Ludzie się przepychali, stwarzali zagrożenie, i nikt nic z tym z organizatorów nie zrobił - dodaje.
Takie głosy pojawiały się jeszcze podczas samego koncertu. - Dlaczego organizator pozwolił wpuścić ludzi przed scenę na samym początku - pyta uczestniczka koncertu. - Kupiłam bardzo drogi bilet i sprawę na pewno opiszę - dodaje.
- W pewnym momencie rzeczywiście pod scenę ruszyła dosyć duża grupa fanów - mówi Michał Czajka z MyMusic, przedstawiciel organizatora koncertu. - Management Alicii Keys zdecydował żeby zostawić ich pod tą sceną - dodaje. - Podczas każdej imprezy masowej, każdego koncertu każdy z widzów ma prawo do tego, by składać reklamację jeżeli tylko uważa, że takie powody do reklamacji są - zaznacza.
Samej artystce podobało się w Poznaniu. Spędziła w naszym mieście dwa dni m.in. zwiedzając Poznań i chodząc po sklepach.
Najpopularniejsze komentarze