Poznań: parkowanie w strefie będzie droższe?
Rząd chce dać samorządom możliwość ustalania wysokości górnej granicy stawek za parkowanie w Strefie Płatnego Parkowania. Dodatkowo może się okazać, że zniesione zostanie wskazywanie w jakie dni opłaty nie mogą być pobierane. Czy to oznacza, że będzie drożej i płacić za parkowanie w SPP trzeba będzie również w niedziele i święta?
Propozycje zmian dotyczących opłat za parkowanie w SPP pojawiły się w projekcie założeń do tzw. ustawy samorządowej. Zmiany miałyby umożliwiać samorządom decydowanie o górnej granicy stawek za parkowanie w strefie (teraz są ustalone w ustawie), ale to nie koniec. Dodatkowo władze miast nie miałyby wskazanych dni, w których opłat się nie pobiera. Teoretycznie więc płacenie za strefę w niedziele i święta oraz w nocy byłoby możliwe.
- Ustawodawca spełnił w jakiś sposób oczekiwania samorządów w Polsce, aby uwolnić maksymalną cenę za godzinę parkowania. Poznań ma w tej chwili maksymalną cenę, jaką może dyktować mieszkańcom - przyznaje Maciej Przybylak, radny Poznańskiego Ruchu Obywatelskiego. - Nie oznacza to jednak, że ceny wzrosną. Samorządy będą musiały dokonać analizy jak wygląda np. zapełnienie strefy w poszczególnych miejscach. Dopiero później będzie można odpowiedzieć na pytanie w jakich rejonach miasta ceny ewentualnie wzrosną, a w jakich rejonach powinny pozostać niezmienione lub obniżone - dodaje.
Przybylak zaznacza, że obecnie nie można powiedzieć ile będziemy płacić za parkowanie w SPP. - Być może w uliczkach przy Starym Rynku czy na placu Kolegiackim będzie można się pokusić o jakąś podwyżkę. Każdy wie, że zaparkować w okolicach Starego Rynku to jest problem.
Zdaniem Przybylaka warto zastanowić się nad zróżnicowaniem strefy. - Dzisiaj w 80% strefa jest strefą czerwoną, a więc najdroższą. Uważam, że powinniśmy się zastanowić nad zróżnicowaniem strefy. W tych miejscach, gdzie jest napełniona - utrzymać strefę czerwoną, ale tam, gdzie strefa świeci pustkami zrobić niższe opłaty - wyjaśnia.
- Jeżeli miasto będzie rozważało podwyżkę opłat za parkowanie w strefie w okolicach Starego Rynku czy nawet szerzej to powinno to rekompensować kierowcom czy mieszkańcom parkingami - zwraca uwagę Paweł Sztando, radny osiedlowy ze Starego Miasta. - To u nas kuleje. Zanim więc rozpoczną się rozmowy o podwyżkach, trzeba zająć się tym tematem - dodaje.
Przybylak twierdzi, że wprowadzenie opłat w strefie w niedziele w Poznaniu raczej się nie zdarzy. - Myślę, że w Częstochowie, gdzie w niedziele przybywa wielu pielgrzymów strefa w niedziele będzie dobrym pomysłem. U nas nie ma takiej potrzeby - kończy.
Najpopularniejsze komentarze