Rondo Ryszarda Kapuścińskiego powstanie w Poznaniu?
Jeden z radnych SLD chciałby nazwać rondo na Strzeszynie imieniem Ryszarda Kapuścińskiego. Przeciwko są radni PiS, którzy twierdzą, że światowej sławy reportażysta był współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa i nie zasłużył na takie wyróżnienie.
Bezimienne rondo znajduje się u zbiegu ulic Literackiej i Puszkina. Radny SLD chciałby, aby nosiło imię Ryszarda Kapuścińskiego - cenionego na całym świecie reportażysty. Na to nie zgadza się grupa radnych Prawa i Sprawiedliwości - Należałoby wybierać takie osoby, które nie budzą żadnych kontrowersji. Natomiast postać Ryszarda Kapuścińskiego takie kontrowersje budzi - mówi Przemysław Alexandrowicz, miejski radny. Konserwatywni posłowie przypominają, że Ryszard Kapuściński został zarejestrowany jako współpracownik komunistycznej Służby Bezpieczeństwa.
Pomysł popierają posłowie Platformy Obywatelskiej, którzy krytykują kolegów z PiS - W swoich szeregach znaleźliby osoby, które w tamtym czasie współpracowały z systemem komunistycznym, a dziś pełnią ważne role w PiS - mówi Marek Sternalski, radny PO.
Problemu nie widzą mieszkańcy Strzeszyna - Lata były różne, różniste. Powinniśmy żyć teraźniejszością - mówi Pan Wiesław. Inny pomysł na nazwanie ronda mają osiedlowi radni - Chcieliśmy, żeby to rondo było nazwane imieniem Wisławy Szymborskiej. Na Strzeszynie jest już ulica Czesława Miłosza, na Jeżycach mamy Reymonta, Sienkiewicza i byłoby zacnie, gdyby uhonorować Wisławę Szymborską - mówi Arleta Matuszewska z Rady Osiedla.
Dorobek polskiego reportażysty doceniają literaturoznawcy - Ryszard Kapuściński jest jednym z najwybitniejszych reportażystów drugiej połowy dwudziestego wieku i to chyba w skali światowej, a nie tylko polskiej - mówi prof. Przemysław Czapliński z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza i dodaje - Musiał paszport odbierać nie tam, gdzie odbiera się go dzisiaj, ale tam gdzie przy okazji zadają pytania. Współpraca Ryszarda Kapuścińskiego ze służbami była wątła i miałka. Wynikała z faktu, że ktokolwiek z PRL-u wyjeżdżał to musiał przejść odpowiednie rozmowy i wówczas teczka puchła. Profesor przypomina też, że do dziś nie zgłosił się nikt, komu Ryszard Kapuściński zaszkodził.
Projekt uchwały w sprawie nadania rondu na Strzeszynie imienia Ryszarda Kapuścińskiego prawdopodobnie pojawi się jesienią.
Najpopularniejsze komentarze