Komendant Wielkopolskiej Policji odchodzi na Śląsk
Krzysztof Jarosz, dotychczasowy szef Wielkopolskiej Policji, przejmuje garnizon na Śląsku. Obowiązki prawdopodobnie przejmie dotychczasowy zastępca Jarosza inspektor Zbigniew Hultajski.
W Poznaniu nadinsp. Krzysztof Jarosz był zastępcą naczelnika wydziału kryminalnego. Od 2002 komendantem komisariatu na Ratajach. Później jego kariera nabrała tempa, został zastępcą komendanta miejskiego, komendantem miejskim a potem wojewódzkim. W Wielkopolsce służę 24 lata. Rozpocząłem służbę 1 stycznia 1989 roku po przejściu z garnizonu krakowskiego - mówi nadinsp. Krzysztof Jarosz, były komendant Wielkopolskiej Policji. Są takie rzeczy, które bez wątpienia można nazwać sukcesem. Między innymi spadek przestępczości, jeżeli chodzi o kradzieże samochodów, wzrost wykrywalności w tej kategorii. Ale również spadek przestępczości drobnej, która jest najbardziej dokuczliwa - dodaje.
Z pracy komendanta zadowolony jest wojewoda wielkopolski. Odchodzi od nas dobry komendant. To, że w Wielkopolsce policja cieszy się uznaniem to zasługa między innymi komendanta i jego współpracowników - mówi Piotr Florek, wojewoda wielkopolski.
Obowiązki komendanta Wielkopolskiej Policji ma teraz pełnić zastępca Jarosza inspektor Zbigniew Hultajski.
Nadinspektor Jarosz twierdzi, że w nowym miejscu pracy wyzwań nie będzie mu brakowało. Na Śląsku są bardzo dobrzy funkcjonariusze i kadra dowódcza - dodaje Jarosz.