Poznaniak na podium I rundy WMMP
Poznański motocyklista Mateusz Korobacz występujący w BMW nowy sezon rozpoczął od zajęcia miejsca na podium w pierwszym wyścigu Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski kategorii Superstock 1000.
Mateusz Korobacz już w piątkowych kwalifikacjach na Torze Poznań pokazał wyjątkową szybkość i determinację, uzyskując świetne, drugie pole startowe w swojej klasie, za zdobywcą pole position, Czechem Michalem Fillą. Niestety, upadek pod koniec sesji zakończył się dla Korobacza kontuzją prawego barku, uszkodzonego już dwa lata temu.
Mimo drętwiejącej ręki, poznaniak był w stanie ustawić się na starcie i sięgnął po swoje pierwsze podium za sterami BMW S1000RR, kończąc sobotni wyścig na trzeciej pozycji. Dzień później zawodnik BMW dojechał do mety na czwartym miejscu, z drugim podium rozmijając się o zaledwie sekundę, ale utrzymując trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej.
- Jestem bardzo zadowolony z weekendu, ponieważ dobrze go przepracowałem i wywalczyłem swoje pierwsze podium w klasie Superstock 1000 i świetne pole startowe w kwalifikacjach. Nie mogłem więc wymarzyć sobie lepszego początku sezonu. Już podczas pierwszej kwalifikacji uzyskałem bardzo dobry czas i miałem równe tempo, ale wywrotka zakończyła się niefortunną kontuzją barku. W pierwszym wyścigu tasowałem się z Pawłem Górką o drugą pozycję, ale nie byłem w stanie walczyć do końca. Byłem jednak wystarczająco szybki, aby dowieźć do mety trzecie miejsce. W niedzielę także miałem szansę na podium. Tym razem walczyłem z Adrianem Paskiem. To dobry zawodnik, dlatego czekałem z decydującym atakiem do ostatniego okrążenia, ale skończyła mi się tylna opona. Zaliczyłem dwa uślizgi tylnego koła i tuż przed metą Adrian odskoczył mi trochę za daleko. Mimo kontuzji, pokazałem, że jestem szybki i mogę walczyć o wysokie pozycje - mówi Mateusz Korobacz z BMW.
Przypomnijmy, że II runda Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski odbędzie się w pierwszy weekend lipca w czeskim Moście.