Rower miejski: z Poznania pochodzi 150-tysięczny użytkownik
Już 150 tysięcy użytkowników ma system Rowerów Miejskich w naszym kraju. W niedzielę 150-tysięcznym użytkownikiem została mieszkanka Poznania, która przed godziną 14.00 wypożyczyła rower z ulicy 27 Grudnia. Choć popularność rowerów wzrasta, Poznań ma najmniej stacji i rowerów ze wszystkich miast objętych systemem.
Warszawa, Wrocław, Poznań i Opole - w tych czterech miastach działają obecnie systemu Rowerów Miejskich obsługiwane przez Nextbike. W niedzielę system zanotował podwójny rekord w skali kraju - zanotowano w nim milionowe wypożyczenie roweru oraz rejestrację 150-tysięcznego użytkownika. Pierwszy z rekordów padł w Warszawie, drugi w Poznaniu. - 150-tysięcznym zarejestrowanym użytkownikiem naszego systemu została pani, która wypożyczyła rower w niedzielę o godzinie 13.48 na stacji 27 Grudnia i przejechała około kilometrowy odcinek - wyjaśnia Małgorzata Udała z Nextbike Polska.
Z systemu coraz chętniej korzystają mieszkańcy. - Według statystyk, w ładną pogodę rowery są wypożyczane średnio 8.000 razy dziennie w Warszawie, 900 we Wrocławiu, 150 w Poznaniu i 200 w Opolu - dodaje. Dlaczego w Poznaniu wypożyczeń jest najmniej? Odpowiedź jest prosta - w naszym mieście znajduje się najmniej stacji i rowerów.
We Wrocławiu, który jako pierwszy wprowadził system, obecnie funkcjonują 33 stacje z 200 rowerami. W Warszawie system zaczął działać w sierpniu 2012 roku i jest najbardziej rozbudowany. Dysponuje 2200 rowerami i 128 stacjami. Dodatkowe 32 stacje miejskie (361 rowerów) oraz 6 stacji sponsorskich (72 rowerowy) pojawią się tutaj jeszcze w maju. 11 stacji ze 114 rowerami posiada Opole. Magistrat już podjął decyzję o poszerzeniu systemu o kolejne trzy stacje z 35 rowerami.
A Poznań? W Poznaniu Rower Miejski funkcjonuje od roku. 7 stacji z 80 rowerami zlokalizowano wyłącznie w centrum miasta, na co narzekają użytkownicy. Niestety w najbliższym czasie nie zanosi się na zmiany.
Zgodnie z umową podpisaną przez miasto i Nextbike na ulicach pojawiło się 7 stacji. W umowie zapisano również, że do 2014 roku miasto może poszerzyć zamówienie jedynie o 20%. Absolutnym maksimum mogłyby więc być 2 dodatkowe stacje z rowerami opłacone przez miasto. Problem mają tym samym rady osiedli, które działają poprzez miejskie jednostki. Nextbike podkreśla od miesięcy, że proces szukania sponsorów trwa i wymaga czasu. W najbliższym czasie żadna z potencjalnych rozmów nie ma być jednak finalizowana.