W lewo z Górnej Wildy w Królowej Jadwigi? Wystawiają mandaty
W poniedziałek pisaliśmy o chaosie, jaki zapanował na skrzyżowaniu ulic Górnej Wildy/Królowej Jadwigi i Półwiejskiej. Po wprowadzeniu tu zakazu skrętu w lewo wielu kierowców udawało, że nie widzi znaków i łamało przepisy. W środę policjanci wystawiają tu mandaty.
W sobotę na skrzyżowaniu ulic Królowej Jadwigi/Półwiejskiej i Górnej Wildy wprowadzono zmiany w organizacji ruchu. Zlikwidowano stąd większość lewoskrętów. To wariant radykalny zmian - zlikwidowano nie tylko lewoskręty z ulicy Królowej Jadwigi w Półwiejską i Górną Wildę, ale też z Górnej Wildy w Królowej Jadwigi. Dodatkowo, na krótkim odcinku jezdni wydzielono część torowiska tramwajowego, co ma usprawnić ruch tramwajów w tym miejscu.
W weekend mało osób zwracało uwagę na znaki, a od poniedziałku na skrzyżowaniu zapanował prawdziwy chaos. Kierowcy jeździli tędy jak chcieli - spora część kierowców mimo zakazów skręcała tu w lewo. W poniedziałek rozmawialiśmy na ten temat z naczelnikiem poznańskiej drogówki. - Na pewno będziemy obecni na skrzyżowaniu w najbliższych dniach. Jeśli kierowcy będą tu łamać przepisy, zostaną ukarani - zapowiadał mł.insp. Józef Klimczewski. I słowa dotrzymał.
- Na skrzyżowaniu stoi aktualnie już 4 policjantów i wyłapują tych, którzy nie stosują się do zakazu lewoskrętu - informuje nasz czytelnik, makro. - A jest ich maaasa, aktualnie na poboczu jest około ośmiu samochodów - dodaje. Czy kierowcy zaczną tu jeździć zgodnie z nowym oznakowaniem, a tym samym zgodnie z przepisami? Powinni. Nie tylko ze względu na mandaty, ale bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu.
Napisała do nas Joanna, która we wtorek przyglądała się sytuacji na skrzyżowaniu. - Bardzo dobrze, że wreszcie pojawiła się na skrzyżowaniu policja. Wczoraj obserwowałam sytuację przez około 1,5 godziny. W tym czasie około 300-tu kierowców nie czytało znaków albo wręcz z premedytacją łamało przepisy. Niektórzy podwójnie - najpierw wjeżdżali na pas zarezerwowany dla tramwajów na Górnej Wildzie, a później jechali w lewo na krzyżówce - pisze. - Pełen przekrój jeśli chodzi o pojazdy i ludzi. Eleganckie limuzyny i auta za 1000 złotych. Ciężarówki, terenówki i auta osobowe. Skutery, motory-ścigacze i nawet wielki rejsowy autobus!!!
- Przepisy łamali Poznaniacy i mieszkańcy aglomeracji poznańskiej oraz goście z Niemiec i innych województw naszego kraju. Dopiero po 1,5 godziny pojawił się radiowóz policji który pogonił na sygnale dwóch bezczelnie łamiących przepisy kierowców. (...) Czasem na lewoskręt wjeżdżały nawet 4 auta jadąc gęsiego!!! Innym razem z dwóch lewoskrętów wjeżdżało naraz kilka aut, blokując przejazd na wprost - dodaje. Galeria zdjęć pod tekstem.
Najpopularniejsze komentarze