Parki Poznania: maltańskie atrakcje przyciągają poznaniaków
W najbliższych dniach na antenie Telewizji WTK oraz na naszym portalu będziemy prezentować poznańskie parki. Na początek poznańska Malta, którą każdego dnia odwiedzają dziesiątki poznaniaków. Co przyciąga tu tłumy?
- Cisza, spokój, powietrze, łatwo jest tutaj wyskoczyć, jezioro, wypoczynek - poznaniakom Malta kojarzy się właśnie z takimi określeniami. Znajduje się tylko trzy kilometry od Starego Rynku, a umożliwia odcięcie się od miejskiego zgiełku.
Malta, jaką znamy dziś, powstała 30 lat temu. Teren zyskał kompleksowy projekt i został poddany intensywnym pracom. Przygotowywano go z myślą o tym, by odpoczywali tu poznaniacy. - Chciałem połączyć sport wyczynowy ze sportem powszechnym - tłumaczył Klemens Mikuła, projektant Malty podczas programu WTK Wywiad.
Południowe tereny Malty to obiekty sportowe i rekreacyjne. Część północna to głównie tereny spacerowe. - Stoją tam ławeczki, można sobie w ciszy i spokoju wypocząć - zachęca Monika Sobczak z Zarządu Zieleni Miejskiej.
Jednym z punktów rozpoznawalnych Malty jest stok narciarski. Od niedawna zainteresowaniem cieszy się znajdująca się w pobliżu nowa kolejka górska. A to nie koniec inwestycji w tej okolicy. Jeszcze w tym roku przy stoku ma powstać nowy plac zabaw. - Jesteśmy w stanie spełnić na Malcie najróżniejsze potrzeby - zapewnia Konrad Tuszewski z Malta Ski. - Zarówno tych, którzy szukają tu ciszy i spokoju, jak i tych, którzy chcą brylować w dobrym towarzystwie - dodaje.
Na Maltę przyciąga również jezioro, które jest jednym z najnowocześniejszych torów regatowych w Europie. Odbywają się tutaj zawody o randze międzynarodowej. Sporą popularnością cieszą się również kolejka Maltanka, czy sezonowa fontanna na jeziorze, którą można obserwować z brzegów. W pobliżu znajdują się także Termy Maltańskie dodające okolicy rekreacyjnego charakteru.
Czy Malta ma wady? Mieszkańcy wskazują, że problemem jest oznakowanie ścieżek dla pieszych i rowerzystów. - Mało kto się do tego stosuje. Piesi chodzą na ścieżce rowerowej i odwrotnie - tłumaczy młoda kobieta.
Teren Malty objęty jest planem zagospodarowania przestrzennego. Dzięki temu wiadomo, co może się tutaj pojawić, a co nie. Mieszkańcy mają też gwarancję, że wciąż będzie to teren rekreacyjny.