Autostopem z Poznania do Wenecji w wielkim wyścigu
Każda osoba pełnoletnia może wziąć udział w wielkim wyścigu autostopem na trasie Poznań - Wenecja. Wydarzenie odbędzie się w długi weekend na przełomie maja i czerwca. Zapisy trwają. Zdaniem organizatorów przejechanie autostopem 1200 km może zająć tylko jeden dzień.
Od 29 maja do 2 czerwca potrwa wielki wyścig autostopowy na trasie Poznań - Wenecja. Organizatorem wydarzenia, w którym udział może wziąć każda chętna osoba pełnoletnia jest grupa addicted2fun. - Mieliśmy kilka opcji do wyboru jeśli chodzi o cel wyścigu. Były to m.in. Amsterdam czy Lublana. Wenecja wydała nam się najciekawszym miejscem dlatego wybraliśmy właśnie to miasto - mówi Michał Łęcki, organizator wyścigu.
Jak podkreśla Łęcki, najważniejsza jest przygoda. Rywalizacja schodzi tu na drugi plan. - Rywalizacja to coś, co stymuluje ten wyścig. Przygodę natomiast każdy zapamięta, będzie mieć wspomnienia na całe życie - tłumaczy.
Do wyścigu zgłasza się sporo par, bo właśnie w parach odbywa się podróż. Zawsze jest jednak spora doza niepewności - nigdy się nie wie, z kim będzie się jechać. - Można trafić na bardzo różne osoby, to praktycznie cały przekrój społeczeństwa - zdradza Łęcki. - Zdarzyło mi się jechać 33-letnią Ładą na Ukrainie bez tylnych siedzeń, ale też zdarzyło mi się jechać najnowszym Lexusem.
Trasa Poznań - Wenecja ma 1200 kilometrów. Każdy z uczestników dowolnie może wybrać trasę. Zasada jest jednak prosta - trzeba podróżować wyłącznie autostopem. - Ja bym wziął po prostu mapę i wybrałbym autostrady, żeby jak najszybciej dojechać do celu. Każdy zrobi jak będzie chciał. Liczy się start i liczy się meta, nie ma miejsc pośrednich - zaznacza.
Łęcki podejrzewa, że pierwsi uczestnicy na metę powinni dotrzeć już następnego dnia po starcie. - W Polsce i w Niemczech stopa łapie się bardzo szybko. Często to jest 10-15 minut. Poza tym z Poznania do Niemiec szybko można dotrzeć autostradą, a po Niemczech autostradami podróżuje się szybko - dodaje.
Każda osoba pełnoletnia może się zgłosić do wyścigu TUTAJ. Koszty to opłata wpisowa w wysokości 20 złotych. W Wenecji trzeba się liczyć z opłaceniem miejsc na polu campingowym (uczestnicy wyścigu będą mieli promocyjną ofertę). - Do tej pory zgłosiło się ponad 130 osób. Maksymalnie mamy 600 miejsc - kończy.