ZOP i problem ze ślimakiem: przenosin siedliska nie będzie?
Choć już 12 kwietnia podpisano umowę z wykonawcą brakującego fragmentu Zachodniej Obwodnicy Poznania, wciąż nie rozwiązano problemu ślimaka, poczwarówki jajowatej, który ma swoje siedlisko na terenie, przez który przebiegać ma trasa. Zdaniem specjalistów planowane do tej pory przenosiny ślimaka w inne miejsce mogą nie być konieczne.
Najpierw długie oczekiwania na znalezienie finansowania dla brakującego fragmentu Zachodniej Obwodnicy Poznania, następnie kilka miesięcy na rozstrzygnięcie przetargu, w którym wybrany został wykonawca inwestycji. 12 kwietnia udało się podpisać umowę pomiędzy Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad a firmą SKANSKA, która zadeklarowała, że wybuduje trasę za nieco ponad 107 milionów złotych w 14 miesięcy.
Choć budowa rusza, wciąż istnieje problem ślimaków zamieszkujących fragment terenu, przez który poprowadzona zostanie trasa. Do tej pory GDDKiA planowała znalezienie firmy, która przeniesie ślimaki w nowe miejsce. Opcje były dwie - albo przeniesienie poczwarówek wraz z ziemią, w której się znajdują, albo wybieranie ich z ziemi. - Okazało się jednak, że ani jedna ani druga metoda nie będą skuteczne. Tak uważają specjaliści - mówi Alina Cieślak z GDDKiA w Poznaniu.
Przetarg na wybór firmy mającej zająć się ślimakiem trwa, ale termin jego rozstrzygnięcia ponownie przełożono - tym razem na 7 maja. - Aby go unieważnić musimy mieć oficjalny dokument, który nam to umożliwi - wyjaśnia Cieślak.
Takim dokumentem ma być oficjalna decyzja Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. - Przy budowie ostatniego fragmentu Zachodniej Obwodnicy Poznania zostaną wykonane tylko takie działania, jakie wskazują eksperci od ochrony środowiska. Zdaniem prof. dr hab. Beaty Pokryszko z Muzeum Przyrodniczego Uniwersytetu Wrocławskiego - krajowego eksperta w zakresie poczwarówek "zniszczenie około 5 % rozległego obszaru zamieszkiwanego przez poczwarówkę jajowatą w dolinie Samicy Pamiątkowskiej nie powinno wpłynąć na jakość i zagęszczenie całej populacji zamieszkującej ten teren, ani na kondycję tego gatunku w skali kraju" - zauważa.
Poczwarówka jajowata zamieszkuje 8,8 hektara terenu w rejonie realizowanej inwestycji. Tylko 0,44 hektara ulegnie zniszczeniu podczas budowy drogi. - Na tym obszarze występowanie poczwarówki szacowane jest na około 200 tys. sztuk - kończy.
GDDKiA zapewnia, że po otrzymaniu wytycznych od GDOŚ zastosuje się do wszystkich wytycznych związanych z ochroną środowiska.