Stokłosa opuści areszt za wysoką kaucją
W lutym poznański sąd skazał Henryka Stokłosę na osiem lat więzienia i 600 tysięcy złotych grzywny za m.in. korumpowanie urzędników. Były senator na uprawomocnienie wyroku nie będzie jednak czekał w areszcie.
28 lutego Sąd Okręgowy w Poznaniu uznał senatora pięciu kadencji Henryka Stokłosę winnym m.in. korumpowania urzędników. W zamian za wędliny, alkohol i pieniądze otrzymywał on korzystne dla siebie rozstrzygnięcia podatkowe i umarzanie zaległości finansowych. Sprawa toczyła się od 2009 roku.
Sąd wydał także decyzję o aresztowaniu Stokłosy. Jego obrońcy wnieśli jednak zażalenie i Sąd Apelacyjny uznał, że senator będzie mógł wyjść na wolność, jeśli do końca tygodnia wpłaci 2 miliony złotych kaucji. Stokłosa w trakcie swego procesu nie przebywał w areszcie, bo już wtedy zapłacił 3 miliony złotych w ramach poręczenia majątkowego.
Zgodnie z decyzją sądu Stokłosa będzie musiał dwa razy w tygodniu meldować się na komisariacie policji. Poza tym odebrano mu paszport i zakazano wyjeżdżania za granicę.
Podczas prokuratorskiego śledztwa, w 2007 roku, Stokłosa uciekł za granicę. Dzięki europejskiemu nakazowi aresztowania został wtedy zatrzymany podczas kontroli drogowej w Hamburgu.
Najpopularniejsze komentarze