Kibice GieKSy zablokowali centrum
Ponad 300 kibiców GKS-u Katowice przyjechało na mecz ich zespołu z Wartą Poznań. Przemarsz fanów GieKSy w policyjnej eskorcie z dworca na stadion i z powrotem spowodował korki w centrum miasta.
Pierwszoligowa Warta Poznań mecz z zespołem GKS Katowice rozgrywała o godzinie 12 na klubowym stadionie przy Drodze Dębińskiej. Przed meczem kibice GieKSy w policyjnej eskorcie przeszli z Dworca Głównego PKP ulicą Królowej Jadwigi, a ich przemarsz na stadion spowodował korki w centrum miasta. Kibice wspierali dopingiem zespół Rafała Góraka do 30. minuty. Od tego momentu na znak protestu chcieli opuścić swoją trybunę ze względu na to, że nie wszyscy zostali wpuszczeni na sektor gości.
- Część kibiców klubu GKS Katowice nie posiadała biletów, przez co rzecz jasna nie mogli wejść do sektora gości. Sprawa ta jest wyjaśniania - mówi rzecznik prasowy Warty Poznań, Hubert Niedzielski.
Przed końcem pierwszej połowy Grzegorz Fonfara zdobył bramkę dla GKS-u, a kibice wrócili na swój sektor. Przed godziną 14 sympatycy GieKSy pod eskortą policji wyruszyli ze stadionu w kierunku dworca, a przejazd ul. Królowej Jadwigi znów był utrudniony. - Policja nie odnotowała żadnych incydentów z udziałem kibiców klubu GKS Katowice - mówi podinsp. Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.