Reklama

Poznań: będą ściany dostępne dla grafficiarzy?

Miejska policja wraz z Wydziałem Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa chcą wspólnie walczyć z grafficiarzami, którzy coraz częściej niszczą budynki w Poznaniu. - Wyłączne karanie nie jest najlepszym rozwiązaniem. Chcemy im dać alternatywę - przyznaje WZKiB. Stąd pomysł na udostępnienie grafficiarzom wybranych ścian w mieście.

"Poznań promuje sztukę, nie wandalizm" - taką roboczą nazwę nosi program, który chcą prowadzić wspólnie miejska policja oraz Wydział Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa UM. - Chcemy wspólnymi siłami rozwiązywać problem graffiti pojawiającego się na budynkach w Poznaniu. Niestety, ale jest on coraz większy - mówi Michał Lemański, zastępca dyrektora WZKiB.

Studiujesz? Chcesz poznać pracę dla miasta? Urząd Miasta Poznania przyjmuje zgłoszenia na 4-miesięczne płatne staże. Aplikuj do 16 czerwca!
REKLAMA


Współpraca ma się odbywać na kilku płaszczyznach. - Doszliśmy do wniosku, że karanie osób zajmujących się graffiti nie jest wystarczające. Chcemy więc z jednej strony edukować młodzież, a z drugiej strony zapewnić grafficiarzom alternatywę i udostępnić im wybrane ściany w mieście do malowania - wyjaśnia.

Przeprowadzona zostanie kampania edukacyjna skierowana do młodzieży. - Chcemy informować o kwestii odpowiedzialności karnej za dewastację, a także wyjaśnić, co grozi za niszczenie mienia. Ale nie ograniczamy się tylko do tego. Planujemy znaleźć w przestrzeni naszego miasta takie obszary, gdzie grafficiarze mogliby w legalnej formie się wyrazić - tłumaczy.

Wydział wystąpił więc do spółdzielni mieszkaniowych, ZKZL-u, MPGM-u, szkół i innych zarządców nieruchomości o zastanowienie się, w jakich miejscach i na jakich ścianach mogłoby powstać legalne graffiti. - Będzie tam można malować swoje dzieła, ale też zostawiać podpisy "tagi". To właśnie tagi są problemem na poznańskich budynkach. Takie dzieło funkcjonowałoby przez jakiś czas, następnie mogłoby zostać zamalowane, a w jego miejscu pojawiłoby się coś nowego.

Nie wiadomo jeszcze, kto będzie płacić np. za farby użyte do malowania. - To trzeba jeszcze ustalić. Możliwe, że zarządcy nieruchomości będą mieli jakąś wizję graffiti (dany kolor, tematyka) i będą partycypować w kosztach zakupienia farb.

Lemański zapewnia, że o opinie w wyborze miejsc do malowania pytani będą również sami grafficiarze. - Oczywiście ci, którzy nie słyną w Poznaniu z aktów wandalizmu, a po prostu lubią tworzyć graffiti i nie mają miejsca, by to robić. Bez rozmowy z nimi ten projekt nie ma żadnego sensu. Przecież dla nich to robimy - zauważa.

Kolejna płaszczyzna, na której chcą działać wydział i policja to współpraca z administratorami budynków. - Zorganizujemy konferencję, na którą zaprosimy możliwie najwięcej administratorów. Chcemy im pokazać najnowsze technologie umożliwiające zabezpieczenie obiektów przed graffiti. Powiemy, ile kosztują dane środki, a ile kosztuje malowanie elewacji co jakiś czas ze względu na pojawiające się na niej graffiti.

Pierwsze efekty programu mają być widoczne już wiosną bieżącego roku. - Wiemy, że gdy zrobi się cieplej, grafficiarze z pewnością zaczną się ujawniać - kończy Lemański.

Policjanci podkreślają, że czekają na zgłoszenia mieszkańców Poznania o osobach malujących graffiti na budynkach. Jeśli taka informacja przyczyni się do zatrzymania wandala, można wówczas liczyć na nagrodę pieniężną. Najwięcej ma dostać osoba, która wskaże grafficiarza podpisującego się jako "potse".

Czy nowy pomysł urzędników i policji na walkę z grafficiarzami-wandalami odniesie sukces?

  • 0%
  • 0%
  • 0%
Reklama

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

17℃
8℃
Poziom opadów:
0.4 mm
Wiatr do:
21 km
Stan powietrza
PM2.5
10.50 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro