Poznań: odśnieżenie samochodu? Pani miała czas tylko na szyby
Opady śniegu wiążą się z koniecznością odśnieżania samochodów stojących na parkingach "pod chmurką". Jak się okazuje, rano nie wszyscy mają czas na dokładne pozbycie się śniegu z pojazdu. Niektórzy ograniczają się tylko do szyb...
- Chciałbym się z państwem podzielić ciekawym widokiem, po dzisiejszych opadach śniegu jedna z Pań naprawdę bardzo spieszyła się chyba do pracy, wystarczyło jej tylko czasu na odśnieżenie szyb - pisze Łukasz. - Szkoda, że nie jestem policjantem - chętnie wystawiłbym za coś takiego "bez kozery 500". Lenistwo nie zna granic. Zdjęcie przodu nie odzwierciedla tego widoku na żywo, Pani zgarnęła śnieg z przedniej szyby na maskę i miała pięknego garba - dodaje.
Na widok takiego samochodu na ulicy można się roześmiać, ale na dobrą sprawę powinien to być śmiech przez łzy. Taki pojazd na drodze stanowi bowiem zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Śnieg zalegający na dachu i masce może spaść w trakcie jazdy i dostać się na auto innego kierowcy np. ograniczając widoczność.
Za jazdę nieodśnieżonym autem grozi nam nawet 500 złotych mandatu. - Do 500 złotych postępowanie mandatowe jak się nic nie stanie - mówił w styczniu mł.insp. Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki. - Gorzej jak wydarzy się wypadek, bo wtedy jest postępowanie karne - dodał.
Najpopularniejsze komentarze