Dziury w drogach groźne nie tylko dla kierowców

Od tygodni informujemy o dziurach pojawiających się w poznańskich ulicach. Jak się jednak okazuje, są groźne nie tylko dla kierowców, ale również dla pieszych. Poznaniak uchwycił na nagraniu ze swojego wideorejestratora upadek kobiety na przejściu dla pieszych na ulicy Umultowskiej. Weszła w sporą dziurę.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek około 20.00 na ulicy Umultowskiej. - Tylko dlatego, że piesza podniosła się dość sprawnie uznałem, że nie wymaga mojej pomocy. Natomiast wyglądało to całkiem nieśmiesznie - pisze Darek. - Film pokazuje przejście dla pieszych na ul. Umultowskiej, przed skrzyżowaniem z Wiechowicza/Stoińskiego (jazda w kierunku Opieńskiego).

O samochodach uszkodzonych w wyniku "spotkania" z dziurą pisaliśmy już wielokrotnie. Tym razem chodzi jednak o pieszego, który nieświadomy zagrożenia przechodząc przez ulicę zgodnie z przepisami może się narazić na niebezpieczeństwo.

- W takiej sytuacji jest podobnie jak w przypadku uszkodzenia samochodu przez kontakt z dziurą w jezdni - wyjaśnia Tytus Niewczyk z kancelarii "Babiaczyk, Skrocki i Wspólnicy" sp. k. - Pieszy, który np. złamie nogę po tym, jak wpadnie w dziurę ma roszczenie odszkodowawcze wobec zarządcy drogi podobnie jak kierowca, który uszkodzi swój pojazd wjeżdżając w dziurę - dodaje.

Jak właściwie udokumentować taki wypadek? - Najlepiej mieć świadków i zrobić zdjęcia dziury w jezdni. Można też wezwać policję, ale coraz częściej głównie kierowcy tego nadużywają. Policjant nie widział przecież, czy dana osoba weszła w konkretną dziurę lub czy samochód został uszkodzony po wjechaniu w konkretny ubytek w jezdni. Może natomiast potwierdzić, że taka dziura istnieje. To samo uzyskamy mając świadków i zdjęcia - zaznacza.

Jak informuje nas Zarząd Dróg Miejskich, zgłoszeń związanych z uszczerbkiem na zdrowiu w tym roku było już kilka. - Do dnia dzisiejszego, a więc 13 lutego 2013 roku, do ZDM wpłynęło 16 wniosków o odszkodowanie z tytułu poniesionego uszczerbku na zdrowiu - mówi Tomasz Libich z ZDM. - Informacje znajdują się na naszej stronie internetowej, w zakładce "Jak załatwić sprawę" (tutaj) - dodaje

W zdarzeniu uwiecznionym na nagraniu kobieta nie odniosła na szczęście poważnych obrażeń.