Reklama
Reklama

Poznań: będzie referendum w sprawie odwołania R. Grobelnego?

Podczas wtorkowej sesji Rady Miasta radni z Prawa i Sprawiedliwości oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej złożyli na ręce przewodniczącego RM wniosek o przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania prezydenta Ryszarda Grobelnego. To kolejna taka próba.

Radni klubów SLD i PIS od dłuższego czasu zapowiadali referendum w sprawie odwołania prezydenta Grobelnego. Do tego pomysłu zdążyli się już nawet odnieść radni klubu prezydenckiego (Poznański Ruch Obywatelski). Jak podaliśmy w ubiegłym tygodniu radni PRO napisali w tej sprawie list do Jarosława Kaczyńskiego, prezesa Prawa i Sprawiedliwości.

W liście do Jarosława Kaczyńskiego można przeczytać: Rozumiemy, że uzasadniona kilkoma kolejnymi porażkami wyborczymi frustracja może skłaniać do sięgania po rozwiązania desperackie. (...) Nie rozumiemy jednak absolutnie, dlaczego brak konstruktywnych politycznych pomysłów Pańskiego ugrupowania jego lokalni działacze chcą sobie zrekompensować, wydając na polityczną zabawę milion złotych z miejskiej kasy. (...) bardziej sensownym rozwiązaniem byłoby, aby Pańskie ugrupowanie wreszcie objawiło światu nazwisko kandydata na Prezydenta Poznania, tak aby wszyscy mieszkańcy mogli się zaznajomić z Państwa niewątpliwie światłym pomysłem na miasto. O ile taki istnieje. (...) Panie Prezesie, Pan się nie boi! Tu też jest Polska, i to prawdziwa.

Norbert Napieraj, radny PRO tłumaczył wówczas, że klub podchodzi z dystansem do pomysłu odwołania Grobelnego. - Odbieramy to jako desperacką próbę ukrycia braku programu i pomysłów dla miasta ze strony Prawa i Sprawiedliwości - mówił w zeszłym tygodniu.

Radni Prawa i Sprawiedliwości oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej zarzuty odpierają przyznając, że w mieście popełniono zbyt wiele błędów i najwyższy czas na wprowadzenie zmian "na szczycie". Uzasadnienie wniosku o referendum ma aż 22 strony. Uwagi pod adresem prezydenta podzielono na grupy - związane ze złą kondycją finansową miasta, wysokimi cenami usług komunalnych w mieście (bilety ZTM, opłata za śmieci planowana od lipca), opóźnieniami na placach budowy miejskich inwestycji czy np. "fatalną polityką kadrową". Wśród błędów Ryszarda Grobelnego wymienia się także działalność wielu słabo nadzorowanych miejskich spółek, nieudolną gospodarkę nieruchomościami, chaotyczną politykę przestrzenną i brak wizji rewitalizacji miasta. Dodatkowo w uzasadnieniu pojawiają się opinie, że Poznań nie stawia na sport, fatalnie jest tutaj zarządzana oświata i lekceważone jest znaczenie polityki mieszkaniowej.

Na wtorkowej sesji Rady Miasta PiS i SLD złożyli na ręce przewodniczącego RM wniosek o przeprowadzenie referendum. Co teraz? Cała procedura - m.in. analiza wniosku pod względem formalnym. Jeśli okaże się, że wniosek jest poprawny, prawdopodobnie jeszcze w lutym radni będą debatować nad projektem uchwały dotyczącym referendum.

Jest bardzo prawdopodobne, że głosem radnych Platformy Obywatelskiej i Poznańskiego Ruchu Obywatelskiego (mają większość w radzie) wniosek zostanie odrzucony. Wówczas radni PiS i SLD zapowiedzieli walkę o podpisy poznaniaków pod wnioskiem o referendum.

Podobnie jak w przypadku Stowarzyszenia Tak dla Poznania (chcieli referendum w sprawie m.in. likwidacji straży miejskiej) radni będą musieli uzbierać ponad 42 tysiące podpisów mieszkańców Poznania. Stowarzyszeniu się to nie udało. Jeśli radnym się uda - referendum miałoby się odbyć najwcześniej w drugiej połowie bieżącego roku.

Radni PRO ekspresowo zareagowali na wiadomość o złożonym wniosku i już przygotowali oficjalne oświadczenie w tej sprawie. - Ze zdumieniem ale też i z rozbawieniem zapoznaliśmy się z pomysłem naszej nowej koalicji Prawa i Sprawiedliwości oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej dotyczącym organizacji referendum w sprawie odwołania prezydenta Grobelnego. Ze zdumieniem, gdyż radni koalicji PiS-SLD składając swój wniosek pod dyskusję Rady z góry zakładają, że on nie przejdzie. Jak inaczej tłumaczyć fakt, że żaden z klubów, ani Prawo i Sprawiedliwość, ani też Sojusz Lewicy Demokratycznej nie zgłosił poprawki do budżetu, przeznaczającej środki na organizację referendum. A tych pieniędzy w budżecie nie ma. (...)

Przeprowadzenie referendum w Poznaniu to kosz 1 miliona złotych. Jeśli jakimś cudem okazałoby się ono skuteczne, będzie to oznaczało przyśpieszone wybory. Czyli kolejny milion złotych. Dodajmy, że wybory odbyłyby się pewnie na kilka miesięcy przed zaplanowanymi listopadowymi wyborami w 2014 roku. (...)

Na zakończenie odniosę się jeszcze to tej zabawnej koalicji, nowego drzewa oliwnego poznańskiej polityki: Sojuszu Prawa Sprawiedliwości i Lewicy Demokratycznej. Panie radny Szynkowski - czy to znaczy, że stoicie już tam, gdzie stało ZOMO? Panie radny Lewandowski - czy wysłał Pan już wyrazy poparcia dla poseł Pawłowicz? Rozumiem, że teraz radni Sojuszu Lewicy Demokratycznej pomogą zbierać podpisy w obronie Telewizji Trwam i Radia Maryja. Rozumiem, ze już jesienią zobaczymy radnego Szynkowskiego na czele Parady Równości.

A i kandydata w wyborach również wystawicie wspólnego. Wyślijcie czytelny i jasny sygnał dla wyborców: to co robimy, to nie są głupie żarty, to nie jest polityczna awantura - mamy kandydata i nie zawahamy się go użyć! Zastanawiam się tylko, czy ta kandydatura będzie bardziej zdumiewająca czy też bardziej zabawna
.

A teraz Wysoka Rado zajmijmy się wreszcie pracą na rzecz samorządu, czyli mieszkańców naszego miasta. Do tego zostaliśmy powołani, a nie do jakichś dziwnych gier politycznych.

Czy Ryszard Grobelny powinien zostać odwołany?

  • 0%
  • 0%
  • 0%

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Przed nami kolejna zimna noc, jest ostrzeżenie meteo
9℃
2℃
Poziom opadów:
4.4 mm
Wiatr do:
23 km
Stan powietrza
PM2.5
9.60 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro