Reklama
Reklama

Trasa na Franowo: śnieg na szklanym dachu przystanków niebezpieczny?

Dach przystanku w tunelu pokryty śniegiem
Dach przystanku w tunelu pokryty śniegiem

To pierwsza zima trasy tramwajowej na Franowo i pierwsze spore opady śniegu. O śliskich schodach prowadzących na przystanki piszemy od wtorku. Ale zdaniem pasażerów, groźna jest także "góra", a konkretniej śnieg zalegający na szklanych dachach przystanków.

O śliskich schodach na przystankach w tunelu trasy na Franowo piszemy tutaj. Ale jak się okazuje, nie tylko schody martwią pasażerów korzystających z peronów. - Śnieg od dłuższego czasu zalega na szklanych dachach przystanków. Nie dość, że na przystankach jest przez to ciemniej, to śnieg zaczyna groźnie zwisać z dachu tworząc nawisy. Czy gruba warstwa śniegu na takim dachu jest bezpieczna - dopytuje czytelnik.

Paweł Łukaszewski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wyjaśnia, że to obowiązkiem zarządcy nieruchomości, a w tym przypadku trasy, jest usuwanie śniegu z dachu. - Zarządca lub właściciel danej nieruchomości musi wiedzieć jaka jest bezpieczna grubość śniegu na dachu i trzeba to po prostu monitorować - mówi. - W projekcie danej budowli bierze się pod uwagę jej maksymalne obciążenie śniegiem - dodaje.

Zdaniem Łukaszewskiego najlepiej jest usuwać śnieg na bieżąco. - W przypadku obiektów wielkopowierzchniowych są konkretne wytyczne. Konstrukcję dachu trzeba sprawdzać dwa razy w roku - przed końcem maja i przed końcem listopada. W zimie, podczas opadów śniegu trzeba natomiast mieć zatrudnioną specjalną firmę zajmującą się odśnieżaniem. W Poznaniu wielokrotnie kontrolowaliśmy chociażby markety i centra handlowe, wyniki przeważnie były bardzo pozytywne - zarządcy dbają o bezpieczeństwo swoich klientów. Tak samo musi być w przypadku trasy na Franowo. Zarządca musi dbać o bezpieczeństwo pasażerów. Musi nie tylko zatrudnić firmę, która zajmie się odśnieżaniem dachu, ale też zastosuje odpowiednią technologię tego odśnieżania - zauważa.

Co ciekawe, o ile schodami na przystankach trasy PST zajmuje się Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne, to już o szklane dachy dba Zarząd Transportu Miejskiego. - Pasażerowie mogą być spokojni, wiemy o śniegu zalegającym na dachach i z całą pewnością w najbliższych dniach ten problem zostanie rozwiązany - mówi Maria Piszczek z Działu Przewozów ZTM. - Mamy już oferty dwóch firm specjalizujących się w odśnieżaniu. Na szklany dach nie można bowiem wejść. Odśnieżanie musi się odbywać z wysięgników lub przy użyciu specjalnych dmuchaw - zauważa.

Dopuszczalna maksymalna grubość pokrywy śnieżnej na szklanych dachach przystanków w tunelu to 25 centymetrów. - W przypadku, gdy mówimy o świeżym śniegu. Gdy mamy do czynienia ze śniegiem oblodzonym, tak jak obecnie, ta grubość jest mniejsza. Jeszcze w środę przy przystankach pojawią się pracownicy, którzy będą oceniać stan pokrywy śnieżnej, a od czwartku dachy mają być odśnieżane. To pierwsza zima na tej trasie, możliwe, że zadziałamy za wcześnie, ale lepiej za wcześnie, niż za późno - kończy.

Przypominamy, że obowiązkiem zarządcy lub właściciela nieruchomości jest odśnieżanie dachu. Wielokrotnie zdarza się, że to strażacy otrzymują zgłoszenia o konieczności odśnieżenia jakiegoś dachu. Do obowiązków strażaków takie działania jednak nie należą - mogą to zrobić, ale tylko w przypadku zagrożenia życia. - Na zarządcy spoczywa m.in. odpowiedzialność karna. Jeśli komuś coś się stanie w związku z nieodśnieżonym dachem, odpowiadać za to będzie właściciel budynku lub właśnie zarządca - kończy Łukaszewski.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Przed nami kolejna zimna noc, jest ostrzeżenie meteo
8℃
0℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
4.62 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro