Reklama
Reklama

Dworzec PKP: taksówki i problem z wysadzaniem pasażerów

Przedświąteczne dni to gorący okres na dworcach kolejowych i autobusowych. Wiele osób musi się dostać do rodziny na święta często jako środek transportu wybierając pociągi i autobusy. Dla niektórych pasażerów problemem jest dostanie się do budynku starego dworca PKP samochodem - przez zakaz zatrzymywania się i postoju.

Już w listopadzie pisaliśmy o mandatach wystawianych przez policjantów na placu przed starym budynkiem dworca PKP. Pojawił się tutaj bowiem znak zakazujący zatrzymywania się i postoju w bezpośrednim sąsiedztwie wejścia na dworzec.

Nowy znak sprawił, że kierowcy mają problem z przywiezieniem kogoś na dworzec lub odebraniem ludzi z peronów. Powód? Trzeba się zatrzymać na płatnym parkingu na środku placu - ten jest jednak często zajęty. Darmowych miejsc przy wejściu do budynku już nie ma.

Zmiana została wprowadzona, gdyż problem mieli tu kierowcy autobusów MPK. Często samochody osobowe były tu zaparkowane tak, że blokowały przejazd pojazdów komunikacji miejskiej. Od momentu wprowadzenia nowego oznakowania, regularnie widać tu policjantów. Wystawiają mandaty kierowcom, którzy nie chcą się dostosować do nowej organizacji ruchu.

Problem mają też pasażerowie taksówek. - Odebrałem ostatnio telefon od jednej z naszych klientek, która została wysadzona przez taksówkarza kilkaset metrów od dworca, bo policjant przegonił taksówkarza z miejsc objętych zakazem - mówi Zdzisław Gapczyński z Radio Taxi M1 Poznań. - Była rozżalona, ponieważ jest osobą niepełnosprawną. W mrozie musiała przejść spory kawałek do budynku dworca. Zrobiło mi się głupio z tego powodu, mogłem tylko przeprosić, ale przecież to nie nasza wina - dodaje.

Gapczyński apeluje do służb, by chociaż w okresie świątecznych wyjazdów zapewnić samochodom możliwość maksymalnie 3-minutowego postoju przy wejściu do dworca. - To odpowiedni czas, by kogoś odebrać z dworca lub kogoś na dworzec przywieźć. Zbliżają się święta, bądźmy wyrozumiali i ludzcy. Wysadzanie pasażerów kilkaset metrów od dworca jest szczególnie uciążliwe dla osób starszych - zauważa.

Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki przyznaje, że nasza informacja nie jest pierwszą w tej sprawie. - Wszystko jednak zostało dokładnie sprawdzone i jesteśmy pewni, że te doniesienia pochodzą od samych taksówkarzy, a nie pasażerów - mówi. - Nigdy, podkreślam nigdy, żaden policjant nie wystawił tu mandatu kierowcy, który przyjechał na minutę kogoś odebrać lub kogoś podwoził na dworzec. Nikt też nikogo w takim przypadku stąd nie przegania. Taksówkarze chcieliby, aby w miejscu obecnego zakazu zatrzymywania pojawiły się miejsca postojowe przeznaczone właśnie dla nich. To na pewno nie nastąpi.

PKP zapowiada, że podejmie rozmowy ze służbami na temat oznakowania drogowego użytego przy starym budynku dworca. - Zajmiemy się tą sprawą po Nowym Roku - zapowiada Piotr Kryszak z PKP.

Czy przed dworcem powinnien obowiązywać zakaz zatrzymywania się i postoju?

  • 0%
  • 0%
  • 0%

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

9℃
0℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
28.07 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro