Zbyt wiele psów pada w poznańskim schronisku?
Dodano piątek, 14.12.2012 r., godz. 20.38
Poznańskie schronisko dla zwierząt od lat boryka się z wieloma problemami. Mówi się nawet o konieczności budowy nowego schroniska, ale na to nie ma pieniędzy. Okazuje się, że w poznańskim schronisku zdycha około dziesięć procent zwierząt, które do niego trafiają.
W ubiegłym roku do schroniska trafiły 1124 psy, a 138 z nich zdechło w schronisku. Przez dziesięć miesięcy tego roku w schronisku znalazło się 918 psów, a padło 108 psów. Dane tu nie uwzględniają zwierząt, które zostały uśpione. - Mamy zdecydowanie zbyt małe możliwości, żeby izolować zwierzęta chore czy potencjalne chore od zwierząt zdrowych - twierdzi Maciej Dźwig, dyrektor Usług Komunalnych.
Duża część zwierząt w poznańskim schronisku zdycha latem- Może dlatego, że okres letni sprzyja rozwojowi różnych chorób. W okresie zimowym bakterie nie są tak aktywne- mówi Robert Wabiński, kierownik poznańskiego schroniska. Okazuje się jednak, że nie wszędzie sytuacja jest tak dramatyczna. Krakowskie schronisko przyjęło w 2011 roku ponad dwa tysiące zwierząt, a padło jedynie pięćdziesiąt sześć z nich- To naprawdę duży problem. Natomiast z tego co mi wiadomo, przyczyniają się do tego warunki, które panują w poznańskim schronisku. Niestety władze miasta nie mają możliwości poprawy tej sytuacji na obecnym terenie -mówi Tadeusz Perz z Straży Ochrony Zwierząt.
Problemami schroniska dla zwierząt zajmuje się Michał Grześ, który skierował do prezydenta miasta interpelacje w tej sprawie i zapowiada kolejne - Robi to niesamowite wrażenie i powiem szczerze jest to bardzo szokujące - mówi radny Prawa i Sprawiedliwości. Sytuacja powinna poprawić się, kiedy powstanie nowe schronisko na obrzeżach miasta. Dziś trudno powiedzieć, kiedy to się stanie.
Najpopularniejsze komentarze