Cytadela: ogrodzono magazyn prochowy
Na Cytadeli ogrodzono płotem teren, na którym znajduje się magazyn prochowy. Zarząd Zieleni Miejskiej podkreśla, że to ze względów bezpieczeństwa. Po obiekcie m.in. jeździli rowerzyści, którzy osłabiali konstrukcję stropu.
Płot pojawił się wokół magazynu prochowego przy cmentarzu stosunkowo niedawno. Wszystko ze względu na bezpieczeństwo poznaniaków. - Podczas II wojny światowej magazyn mocno ucierpiał. Konstrukcja stropu składa się z cegieł, piasku, betonu i ziemi. W trakcie wojny cegły odpadły z sufitu i przez to chodzenie po obiekcie stało się niebezpieczne - wyjaśnia Artur Maj z Zarządu Zieleni Miejskiej.
Konstrukcję "dachu" obiektu dodatkowo osłabiały osoby, które się tutaj pojawiały. - To tak zwani eksploratorzy, którzy z łomami i młotkami starają się znaleźć coś ciekawego. Niestety nie zawsze zwracają uwagę na to, że to miejsce już zostało naruszone podczas wojny. Dodatkowo jeździli tędy rowerzyści wykonujący różne ewolucje. To wszystko negatywnie odbijało się na konstrukcji magazynu - zauważa.
Podobne ogrodzenie kilka lat temu pojawiło się dookoła magazynu zlokalizowanego przy amfiteatrze. - Niestety, ale na utrzymanie Cytadeli każdego roku mamy bardzo skromny budżet. Miasto oszczędza, nie ma więc pieniędzy na to, by zrobić remont stropu i należycie go zabezpieczyć. Płot to rozwiązanie tymczasowe, dzięki któremu nie dojdzie tu do tragedii - kończy.
