Ciemność na ulicach: ZDM zmienia godziny działania lamp
W środę opisaliśmy nowy sposób Zarządu Dróg Miejskich na szukanie oszczędności w budżecie. Od połowy sierpnia oświetlenie uliczne w mieście działa krócej niż dotychczas. Poznaniacy zasypali nas mailami w tej sprawie. Skargi trafiły też do ZDM-u, który zapowiada, że od przyszłego tygodnia lampy będą działać w innych godzinach.
Informacja o skróceniu czasu działania oświetlenia ulicznego w Poznaniu zelektryzowała poznaniaków do tego stopnia, że zaczęli zasypywać naszą redakcję wiadomościami w sprawie ciemności panujących na poznańskich ulicach.
- Jadąc z Piątkowa na Dębiec drogę mogę nazwać chyba tylko (cenzuralnie) katorgą. Wszechobecna ciemność mało że utrudniała jazdę to jeszcze stwarzała niebezpieczeństwo, przed każdym przejściem dla pieszych zwalnianie do 30km/h, strach żeby jakiegoś rowerzysty nie "zgarnąć" czy brak możliwości ominięcia dziur bo po prostu ich nie widać to tylko kilka z niedogodnień. Ludzie na stołkach którzy takie decyzje podejmują mają w głębokim poważaniu bezpieczeństwo poznaniaków lub powinni zmienić leki bo stare są już nieskuteczne - napisał do nas w niedzielę Robert.
- Eksperymenty ZDM mogą skończyć się dla mieszkańców Poznania bardzo tragicznie. Kierowcy nie widzą na wąskich ulicach pieszych chodzących między zaparkowanymi samochodami, ciemność powoduje, że niektórzy włączają długie światła i oślepiają pozostałych. Bardzo wiele osób może ucierpieć z powodu takich eksperymentów ZDM. Może to nawet taki czyn wyczerpuje definicję sprowadzenia na wiele osób niebezpieczeństwa w ruchu lądowym - dopytywał Rafał.
Piotr przysłał nam zdjęcie latarni działających o godzinie... 16.00. - Widać miasto bardzo oszczędza... Wieczorami trudno doszukać się latarni świecącej a w ciągu dnia ich nie brakuje - napisał.
Judyta z os. Przyjaźni rozumie oszczędności, ale podkreśla, że nie powinny być szukane kosztem bezpieczeństwa mieszkańców. - Ja wszystko rozumiem, ale niech oszczędności będę szukane gdzieś indziej, a nie narażając mieszkańców na zagrożenia i strach - a powinno być na odwrót miasto powinno zapewniać bezpieczeństwo mieszkańcom.
Zarząd Dróg Miejskich przyznaje, że wielu mieszkańców zgłaszało do ZDM problem ciemności na ulicach. - Oczywiście, że takie sygnały do nas docierały, dlatego zdecydowaliśmy się na pewne zmiany - mówi Jacek Szukała, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich. - W przyszłym tygodniu oświetlenie będzie uruchamiane wieczorem tak, jak przed wprowadzeniem sierpniowych zmian, a więc pół godziny wcześniej niż obecnie. Nastąpi to dopiero w przyszłym tygodniu, gdyż potrzebny jest czas na ponowne przestawienie zegarów - zapewnia. - Za to rano lampy będą wyłączane o dodatkowe 30 minut wcześniej niż teraz - dodaje. Oznacza to, że pół godziny z wieczora zostanie "przesunięte" na poranek i przez to lampy będą wyłączane rano w sumie o 90 minut szybciej niż jeszcze w lipcu.
- Niestety, ale my nie mamy wyjścia. Musimy szukać oszczędności i dlatego zdecydowaliśmy się na taki krok - tłumaczy Szukała. ZDM nie wie jeszcze, jak długo trwać będzie "eksperyment" z krótszymi godzinami działania lamp w mieście. - Trudno dokładnie powiedzieć, kiedy to się zakończy. Wszystko zależy od tego, jakie oszczędności uda nam się uzyskać podczas testów - kończy.
Pierwszy raz o problemie pisaliśmy tutaj.
Najpopularniejsze komentarze