Poznań: egipskie ciemności na ulicach, miasto oszczędza
Od pewnego czasu po zmierzchu na poznańskich ulicach jest ciemno - nie działa uliczne oświetlenie. Podobna sytuacja ma miejsce rano. To nie efekt przestawiania zegarów przez dostarczyciela energii w związku ze zbliżającą się jesienią, a... oszczędności.
Wierzbięcice, godzina 20.00. Robi się coraz ciemniej, a latarnie uliczne zamiast zapewniać pieszym i mieszkańcom poczucie bezpieczeństwa - po prostu nie działają. - Podobno im ciemniej tym przyjemniej. Aż strach wychodzić z domu albo wracać z pracy - zauważa Krzysztof, mieszkaniec Wildy. Na ciemnej ulicy co jakiś czas można zobaczyć tylko światła samochodów.
Ale Wilda nie jest jedynym rejonem Poznania, w którym od pewnego czasu po zmierzchu nie działają latarnie uliczne. Problem dotyczy całego miasta. - W pierwszej połowie sierpnia otrzymaliśmy od Zarządu Dróg Miejskich pismo, w którym prosi się nas o wprowadzenie zmian związanych z włączaniem i wyłączaniem lamp na poznańskich ulicach - tłumaczy Elżbieta Darol z firmy ENEOS, która zajmuje się oświetleniem ulicznym w Poznaniu. - Poproszono nas, by w godzinach wieczornych włączać lampy o 30 minut później niż dotychczas, a w godzinach porannych wyłączać je o godzinę wcześniej niż dotychczas - dodaje.
Zmiany nie są związane ze zbliżającą się jesienią i tym, że coraz szybciej robi się ciemno. - To wyjątkowa sytuacja. Nie jest związana z przestawianiem zegarów ze względu na nadchodzącą jesień. Prawdopodobnie chodzi o oszczędności związane z opłatami za energię - wyjaśnia Darol.
Zarząd Dróg Miejskich potwierdza, że zmiany w godzinach działania oświetlenia zostały wprowadzone. - Po wnikliwej analizie prawnej, sprawdzeniu możliwości technicznych urządzeń przystąpiliśmy do testowania skróconego czasu oświetlenia - przyznaje Dorota Wesołowska, rzeczniczka ZDM. - Próby podyktowane są względami ekonomicznymi, przeprowadzane są w okresie letnim. Szacujemy, że w związku ze skróceniem czasu świecenia oświetlenia drogowego wygenerowane zostaną rezerwy finansowe rzędu 0,5 mln złotych - dodaje.
Wesołowska równocześnie zapewnia, że o wynikach prób i podjętych decyzjach poznaniacy zostaną poinformowani. - W kwestii oświetlenia ulicznego szukamy różnorakich rozwiązań mających wpływ na wygenerowanie rezerw finansowych - kończy. Chodzi m.in. o budowę oświetlenia drogowego ze zmiennym natężeniem oświetlenia oraz montaż reduktorów oświetlenia.
Najpopularniejsze komentarze