Naturyści w Poznaniu: "starsze osoby wołają o pomoc boską"
Kąpiele w stroju Adama, choć czasem tylko słoneczne, są coraz popularniejsze wśród poznaniaków. W niedzielę nieoficjalnie reaktywowano plażę naturystyczną nad Jeziorem Rusałka. - Niestety, ale starsze osoby jak nas widzą, wołają o pomoc boską - mówi Diego6, naturysta.
Naturyzm to nie tylko kąpiele i opalanie się nago - podkreślają naturyści. To filozofia, sposób życia i działania. Jednym z głównych założeń naturyzmu jest pokazywanie, że nic, co pochodzi od natury, nie wymaga ukrywania.
Jedyną legalną plażą dla naturystów w naszym rejonie jest niewielki cypel nad Jeziorem Kowalskim. - Pojawia się tutaj sporo osób, przez co w weekendy robi się bardzo tłoczno. Innym problemem jest słaba jakość wody - tłumaczy Diego6, naturysta. - Staramy się znaleźć alternatywne miejsce do opalania się i wypoczywania nago, ale jest to dosyć trudne - dodaje.
W niedzielę naturyści pojawili się na plaży nad Jeziorem Rusałka. - O dostępie do wody nie ma mowy. Naturyści spotykają się tutaj na polanie pod lasem. Gdy trawa jest tutaj skoszona, wszystko widać jak na dłoni. Wędkarze, czy starsze osoby nie są zadowolone z takiego widoku, wołają o pomoc boską - zauważa.
W całej Wielkopolsce nie ma plaży z prawdziwego zdarzenia, na której mogliby się opalać naturyści. - W okresie wakacyjnym wielu znajomych decyduje się na wyjazdy do Chorwacji, Francji, czy Niemiec. Jeżdżą też nad polskie morze np. do Grzybowa. Kiedyś próbowaliśmy zorganizować plażę naturystyczną w Poznaniu, ale niestety nie jest to możliwe. Plaż dla tekstylnych (czyli w strojach kąpielowych - przyp.red.) jest w naszym mieście za mało i gdybyśmy chcieli wydzielić choćby 10 metrów linii brzegowej dla nas, bylibyśmy tymi złymi, którzy zajmują teren, gdy inni tłoczą się na wąskiej plaży. Poza tym zawsze znajdzie się ktoś, kto uzna, że plaża naturystyczna jest zła, że trzeba chronić dzieci itp.
Diego6 przyznaje, że nie liczy na wielki pozytywny odbiór naturystów przez osoby spotykające ich na swojej drodze. - Nam w zupełności wystarczy obojętność. Dla nas to pozytywny odbiór, bo nikt nas nie zaczepia, po prostu mamy spokój - kończy. Naturyści nie pojawiają się tylko nad wodą. Zobaczyć ich można również m.in. na poligonie Biedrusko, czy na łące naturystycznej niedaleko Warty na wysokości Zawad w Poznaniu.
Najpopularniejsze komentarze