Przewrócony Golem: jednak nie wandale
Rzeźba "Golem" stojąca do czwartku na al. Marcinkowskiego już... leży. Początkowo pojawiły się informacje, że może to być dzieło wandali. Jak się jednak okazało, rzeźbę zdemontował Zarząd Zieleni Miejskiej.
Rzeźbę Cernego ustawiono na al. Marcinkowskiego w połowie 2010 roku. Wykonana została ze stali nierdzewnej. Prezentuje ażurową postać kroczącego Golema. Dzięki temu, rzeźba wygląda, jakby Golem kroczył po Poznaniu. Golem kosztował 300 tysięcy złotych i jest wspólnym przedsięwzięciem Wielkopolskiej Zachęty i Galerii Miejskiej Arsenał.
Justyna Buśko z Wielkopolskiej Zachęty o sprawie wie. - Poinformowano nas o przewróconej rzeźbie. Osoba, która ją montowała była zaskoczona. To ciężka rzeźba i jej przewrócenie wymaga sporej siły - dodaje.
Dotarły do nas informacje, jakoby rzeźby nie przewrócili wandale. Golema miały położyć na chodniku służby miejskie ze względu na to, że rzeźba się chwiała. - Nie wydaje mi się to prawdopodobne. Przecież ktoś musiałby nas poinformować o ewentualnym zagrożeniu. Nie wierzę, że zdecydowano by się na taki krok bez naszej zgody - wyjaśnia Buśko. - Na pewno naprawimy rzeźbę, ale to potrwa.
Jak się jednak okazało, prawdą jest, że rzeźba nie została uszkodzona, tylko zdemontowana. - Zgłosił się do nas przechodzień mówiąc, że rzeźba się rusza i może się przewrócić - tłumaczy Przemysław Piwecki, rzecznik poznańskiej straży miejskiej. - Nasz patrol pojechał na miejsce i rzeczywiście okazało się, że Golem się rusza - dodaje. - Sprawę zgłosiliśmy Zarządowi Zieleni Miejskiej i to ZZM zdemontował rzeźbę. Nie wiadomo, dlaczego zaczęła się chwiać - kończy. Możliwe, że doprowadzili do tego właśnie wandale
Najpopularniejsze komentarze