Poznańskie uczelnie: rząd płaci za studiowanie
Student, jeśli nie utrzymuje go rodzina, często pracą po godzinach spędzonych na uczelni musi zapewniać sobie pieniądze na życie. Rząd proponuje wybieranie tzw. kierunków zamawianych. Ci, którzy zdecydują się na taki kierunek, mogą na tym zarobić nawet 1000 zł miesięcznie.
Poznańskie uczelnie dostaną łącznie 9 milionów złotych na tzw. kierunki zamówione przez Ministerstwo Nauki. Korzyści mają być obopólne - student dostanie stypendium w wysokości nawet 1000 zł miesięcznie, a polska gospodarka zyska specjalistów w ważnych dziedzinach.
Politechnika Poznańska dostała dwa miliony złotych na kierunek związany z energetyką. Co to oznacza dla żaków? - Bogatszy program, a także to co jest chyba najbardziej wymierne dla studenta, czyli stypendium rzędu nawet 1000 złotych, ale także zajęcia wyrównawcze zwłaszcza z matematyki - mówi profesor Stefan Trzcieliński, prorektor ds. kształcenia PP.
Studiować za pieniądze można też na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza - matematykę i informatykę. Do tego grona dołącza także Uniwersytet Artystyczny, który otrzymał pieniądze dla studentów wzornictwa. W tym roku naukę na wydziale rozpocznie 26 studentów. Zdaniem dziekan Wydziału Architektury i Wzornictwa UA 1000 zł stypendium nie jest dla żaków najważniejsze. - Będziemy mogli zaproponować studentom nowe formy edukacji - tłumaczy prof. Bogumiła Jung. - To będą dodatkowe staże, wykłady, czy możliwość rozwijania prezentacji - dodaje.
Pieniądze otrzymała też prywatna uczelnia - Wyższa Szkoła Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa. Tutaj 120 studentów rozpocznie naukę na kierunku wzornictwo. - Studenci doceniają współpracę z zagranicznymi projektantami - mówi Agnieszka Lewicka, rzeczniczka WSNHiD.
Rok temu na WSNHiD kierunkiem zamówionym była informatyka. Najwięcej studentów wybierało specjalizację - projektowanie gier komputerowych. Tutaj stypendium okazało się bardzo pomocne. - Uczelnia niepubliczna wiąże się z czesnym. Konkurencja takiej szkoły z uczelnią publiczną jest dużo lepsza jeśli dostępne jest właśnie stypendium - wyjaśnia dr inż. Adam Czajka z WSNHiD.
Poznańskie uczelnie chciały otrzymać z Ministerstwa Nauki łącznie 16 milionów złotych na kierunki zamawiane. Jest szansa, że jeszcze przed rozpoczęciem się roku akademickiego do szkół wyższych trafią dodatkowe pieniądze.
Najpopularniejsze komentarze