Noc Kupały: tysiące lampionów, tysiące śmieci
Trwa wielkie sprzątanie po wieczornym puszczaniu lampionów nad Wartą. Organizator zapewnia, że ma wynajętą firmę, która lampiony już usuwa z okolic Warty.
Co najmniej 18 tysięcy lampionów poleciało w niebo w czwartek wieczorem nad Wartą w centrum Poznania. W nocy wyglądały niezwykle efektownie. Nad rzeką unosiła się smuga sporych "świetlików", które bezszelestnie przesuwały się po niebie. Do naszej redakcji dotarło sporo maili ze zdjęciami od zachwyconych tym widokiem poznaniaków.
Niestety rano oczom mieszkańców i przechodniów ukazał się mniej efektowny widok. Polana, na której odbywało się puszczanie lampionów jest zasłana śmieciami - od kartonów, przez butelki, opakowania po chipsach i reklamówki. Nie brakuje też samych lampionów, które opadały nie tylko nad Wartą, ale też m.in. na drzewa na ratajskich osiedlach.
Organizatorzy imprezy zapewniają, że wielkie sprzątanie już trwa. - Mamy wynajętą firmę, która od godziny 9.00 sprząta nadwarciańskie tereny z lampionów i śmieci pozostawionych przez uczestników Nocy Kupały - tłumaczy Aleksandra Dmitrzak z Fundacji ARS. - Do 3.00 nad ranem wraz z wolontariuszami i harcerzami sprzątaliśmy most Św. Rocha, na którym również zalegało mnóstwo śmieci. Teren zostanie wysprzątany jeszcze w piątek - kończy.
Najpopularniejsze komentarze