Roosevelta: po przebudowie tramwajem dłużej?
W ubiegłym tygodniu, tuż przed rozpoczęciem EURO 2012 otwarto dla ruchu kołowego i tramwajowego przebudowany fragment ulicy Roosevelta. Według pasażerów podróż tramwajem w kierunku Kaponiery trwa zdecydowanie za długo.
W środę około godziny 18.00 pierwszy tramwaj z pasażerami pojawił się na przebudowanej ulicy Roosevelta. Jeszcze tego samego dnia wieczorem na trasę wyjechały pierwsze samochody. Pełny ruch tramwajowy przywrócono tu w czwartek rano. I jak się okazuje, nie jest on tak sprawny, jak chcieliby tego pasażerowie.
Napisał do nas jeden z czytelników, który w trakcie przebudowy ulicy Roosevelta korzystał z tramwaju linii nr 6, by dojechać z okolic parku Wilsona na Miłostowo. W poniedziałek wszystko się jednak zmieniło i pojawił się problem... czasowy.
- Wszystko było fajnie do czasu oddania do użytku nowego-starego odcinka ul. Roosevelta. Tramwaj 6 już nie jeździ tak jak jeździł, więc dzisiaj skorzystałem z linii nr 8. Cieszyłem się nawet, że ten tramwaj pojedzie prosto, bo na pewno będzie teraz dużo szybciej. Jednakże, o zgrozo, okazało się, że przejechanie odcinku między Mostem Dworcowym a Rondem Kaponiera zajęło "8ce" bite 14 minut - pisze nasz czytelnik.
- Teraz, gdy ul. Roosevelta jest otwarta, pokonanie w/w odcinka zajmuje o 6 minut dłużej niż to miało miejsce gdy 8ka jeździła przez Towarową. Przepustowość na Rondzie Kaponiera jest okropna. Jeden tramwaj wjeżdża na rondo, a następne stojące za nim muszą odczekać swoją "rundkę" świateł, żeby kolejno (i pojedynczo) wjechać na rondo - dodaje.
Jak wyjaśnia Jan Firlik, dyrektor Przewozów Tramwajowych MPK, to pierwsze dni funkcjonowania przebudowanej ulicy i na pewno sytuacja się poprawi. - Jak wszyscy wiemy, wykonawcy i miastu bardzo zależało na tym, by przebudowaną ulicę Roosevelta otworzyć jeszcze przed Mistrzostwami Europy - tłumaczy. - I bardzo dobrze, bo dzięki temu dojazd kibiców na stadion był dużo łatwiejszy. Ale oczywiście trzeba się zająć kwestią sygnalizacji świetlnej. To nie MPK ustawia sygnalizację, tylko Zarząd Dróg Miejskich. Jestem pewny, że podczas najbliższych dni sytuacja będzie się poprawiać, a sygnalizatory zostaną przeprogramowane - kończy.
Najpopularniejsze komentarze