Wrocławska deptakiem: samochody wciąż parkują?
Od 1 maja ulica Wrocławska jest deptakiem. Samochody dojeżdżające do pobliskiego parkingu mogą się tędy poruszać, ale na ulicy nie mogą parkować. Mimo to zdarzają się kierowcy, którzy i tak zostawiają tu samochody.
1 maja po miesiącach oczekiwania na ulicy Wrocławskiej pojawiły się zmiany. Uliczka, po której mogły poruszać się samochody, została wyłączona z ruchu. Podobnie stało się z uliczkami przyległymi do Wrocławskiej - m.in. Gołębią. Wyjątek stanowią dostawy do sklepów i lokali znajdujących się w tym rejonie, które odbywać się mogą w godzinach 6.00-11.00. Mieszkańcy ulic objętych zakazem, którzy posiadają samochód i chcieliby nim dojechać do swojej posesji, od 1 maja muszą posiadać specjalną zgodę na wjazd wydawaną przez Zarząd Dróg Miejskich.
Według Zarządu Dróg Miejskich największą zmianą na ulicy Wrocławskiej jest wprowadzony tu zakaz parkowania. Zakaz jednak nie odstrasza wszystkich kierowców. - Tak wygląda deptak na Wrocławskiej - pisze Karol, który przysłał nam zdjęcie. Wykonano je po godzinie 11.00, a więc już po zakończeniu legalnych dostaw do lokali znajdujących się przy ulicy.
- Nigdzie nie jest tak, że kierowcy idealnie stosują się do nowych zasad - tłumaczy Przemysław Piwecki, rzecznik Straży Miejskiej. - Nasze patrole pojawiają się na ulicy Wrocławskiej regularnie, ale nie możemy narzekać - kierowców, którzy nie stosują się do nowych zasad jest niewielu - zapewnia. - Trzeba pamiętać o tym, że w wyznaczonych godzinach samochody dostawcze będą się tutaj pojawiać. Ruch aut, stosunkowo niewielki, również jest utrzymany, bo przecież pojazdy muszą dojechać do pobliskiego parkingu.
Deptak z założenia ma zachęcić właścicieli lokali znajdujących się przy ulicy Wrocławskiej do wystawienia swoich ogródków gastronomicznych. Podobny scenariusz może spotkać w przyszłości ulicę Żydowską, a później kolejne uliczki znajdujące się w sąsiedztwie Starego Rynku.
Najpopularniejsze komentarze