Wiadukt Górczyński: konflikt wokół remontu
W lipcu ma rozpocząć się przebudowa wiaduktu górczyńskiego. Inwestycja budzi sprzeciw mieszkańców, którzy nie chcą, aby wzdłuż drogi powstał ekran akustyczny.
- Po co ekran? Dosadzić drzewa i te drzewa tyle samo dają co ten ekran - mówi jeden z mieszkańców. Większość mieszkańców twierdzi, że do hałasu jest już przyzwyczajona, a zbudowanie ekranów utrudni dojazd do posesji, a także niepotrzebnie ograniczy przestrzeń.
Projektanci przebudowy twierdzą wprawdzie, że w ekranach umieszczone zostaną bramy wjazdowe, które będą sterowane pilotem, ale to również nie przekonuje mieszkańców - Przy drodze szybkiego ruchu, zatrzymanie się żeby bramę otworzyć? No to jest troszkę śmieszne - mówi Elżbieta Siwak, mieszkanka Górczyna. Mieszkańcy zwracają też uwagę na problem gości, którzy mogą odwiedzać mieszkańców posesji położonych wzdłuż drogi.
Swój sprzeciw zgłaszają także przedsiębiorcy, którzy prowadzą firmy przed wiaduktem. Według nich ekran zasłoni firmy zlokalizowane przy drodze i w zdecydowany sposób utrudni prowadzenie działalności gospodarczej - Mam działalność gospodarczą i w momencie, gdy tego typu inwestycja zostanie w ten sposób zrealizowana, sens jej prowadzenia jest zerowy - mówi Sławomir Stachowiak, przedsiębiorca z Górczyna.
Problem polega na tym, że do końca nie wiadomo, jak ów ekran będzie wyglądał. Do tej pory nie zaprezentowano mieszkańcom projektu tej inwestycji. Zarząd Dróg Miejskich twierdzi, że projekt dopiero powstaje i po zakończeniu projektowania zostanie udostępniony - Projekt jest dopiero tworzony, trwają spotkania z mieszkańcami. Po zakończeniu projektowania, projekt będzie na naszej stronie internetowej - mówi Dorota Wesołowska, rzecznik ZDM. Dodaje jednak, że ekrany akustyczne są elementem, który musi powstać - Nie ma takiej możliwości, są to decyzje środowiskowe, które obligują inwestora do realizacji tego zadania - kończy Wesołowska.
Mieszkańcy zamierzają walczyć o swój interes i składają do Zarządu Dróg Miejskich kolejne pisma. Nie wykluczają też odwołania się do instytucji unijnych.
Najpopularniejsze komentarze