Poznań: zwolnienia nauczycieli
Ponad dwustu nauczycieli w Poznaniu straci pracę. To cztery razy więcej niż przed rokiem, a według oświatowych związkowców do końca maja może się okazać, że lista zwolnień będzie jeszcze dłuższa.
Główną przyczyną zwolnień nauczycieli jest reforma programowa. Od nowego roku szkolnego uczniowie pierwszych klas szkół ponadgimnazjalnych będą mieć mniej zajęć z przedmiotów ścisłych. Stąd zwolnienia wśród biologów czy fizyków. Przez niż demograficzny będzie też mniej uczniów. W Poznaniu dodatkowo likwidowane będą jeszcze niektóre szkoły. To stały proces, jeżeli mamy do czynienia z niżem demograficznym, niestety dyrektorzy muszą podejmować takie decyzje - mówi Piotr Mróz, zastępca dyrektora Wydziału Oświaty UM.
Ale według oświatowych związkowców rok temu zwolnień było cztery razy mniej. Dodają też, że w tym roku pracę straci więcej niż dwustu nauczycieli. Liczba tych zwolnień będzie na pewno większa. Z historii wiemy, że często dyrektorzy często wysyłają te zwolnienia w ostatnich dniach maja - mówi Wojciech Miśko, Solidarność pracowników oświaty.
Szkolni związkowcy twierdzą jednak, że główną przyczyną zwolnień jest wprowadzenie nowego systemu nauczania. Solidarność poprosiła, więc o pomoc miejski wydział oświaty. Trwa pewne zamieszanie związane z Wydziałem Oświaty i trudno uzyskać pomoc dotyczącą na przykład wskazania nowych miejsc czy kierowania tych nauczycieli do nowych szkół - dodaje Miśko.
Władze oświatowe ucinają temat bardzo krótko - w jaki sposób mielibyśmy pomóc. Sytuacja jest dość klarowna tłumaczy Mróz.
W Poznaniu jest około ośmiu tysięcy nauczycieli. Związkowcy obawiają się, że do pierwszego września pracę straci, co dziesiąty nauczyciel. Jak na razie nauczyciele nie przewidują akcji protestacyjnej.
Najpopularniejsze komentarze