Władze klubu nie ukarały Stilicia za przyśpiewkę
Semir Stilić, który podczas niedzielnej fety kibiców Kolejorza na Placu Wolności zaintonował przyśpiewkę "Legia to k***a", nie został ukarany przez władze klubu. Konsekwencje swojego czynu mogą go jednak nie ominąć.
W poniedziałek na naszym portalu pokazaliśmy nagranie z niedzielnej fety kibiców Lecha Poznań, która odbyła się na Placu Wolności. Semir Stilić zabrał na niej głos - zaintonował do mikrofonu przyśpiewkę "Legia to k***a", a wraz z nim zaczęli śpiewać kibice (tutaj).
We wtorek Stilić spotkał się z prezesem Lecha Poznań - Karolem Klimczakiem. Klub nie ukarał piłkarza wyjaśniając, że zawodnik działał pod wpływem emocji. Jak tłumaczył się sam Bośniak? Twierdził, że nie do końca zdawał sobie sprawę z tego, co oznaczają słowa przyśpiewki.
- To co zaintonowałem w niedzielny wieczór na Placu Wolności słyszałem na niemal wszystkich stadionach w Polsce. Nie zdawałem sobie sprawy z tego, że będzie to budzić tak duże emocje. Nie wiedziałem, że te słowa mogą wywołać taką reakcję, gdybym to wiedział, to na pewno bym ich nie użył. W kraju, z którego pochodzę piłkarze często śpiewają wraz z kibicami stadionowe przyśpiewki, nie tylko te pozbawione wulgarnych słów, dlatego nie miałem świadomości tego, że swoim zachowaniem kogoś obrażę. Nadmienię tylko, że w Polsce również nie raz widziałem podobne sytuacje. Żyłem tutaj przez ostatnie cztery lata i mówię to z pełnym przekonaniem, chciałbym zostać zapamiętany jako zawodnik, który strzelił kilka ładnych bramek, a nie jako chłopak, który na pożegnanie wykrzykiwał wulgaryzmy. Moje zachowanie nie było zgodne z zasadą fair play i nie jestem z niego dumny. Przepraszam wszystkich, których dotknęły moje słowa. Tym bardziej, że na Placu Wolności były kobiety oraz dzieci i to przede wszystkim je chciałbym za swoje zachowanie przeprosić - oświadczył (za www.lechpoznan.pl).
To jednak nie koniec. Do akcji wkroczyły władze klubu Legia Warszawa, które domagają się przeprosin nie tylko od piłkarza, ale także od Lecha Poznań. W tym celu skierowały już stosowny wniosek do Komisji Ligi Ekstraklasy.
Najpopularniejsze komentarze