Przedszkola: więcej chętnych niż miejsc
W piątek zakończyła się rekrutacja do poznańskich przedszkoli. W sumie wniosków złożono 14 tysięcy. Miejsc w placówkach jest 13,5 tysiąca. Najwięcej wniosków złożono na Strzeszynie i Piątkowie.
Jeszcze rok temu do przedszkola nr 46 na Grunwaldzie przyjęto wszystkie dzieci, których rodzice złożyli odpowiednie wnioski. Przedszkole działało wówczas od kilku miesięcy i nie byłoby zbyt dobrze znane. Obecnie sytuacja diametralnie się zmieniła. Wniosków do przedszkola nr 46 wpłynęło 300. Miejsc jest o połowę mniej. To jedno z najbardziej obleganych przedszkoli w Poznaniu. Powód? Jest nowe, duże i przytulne.
- Mamy więcej zgłoszeń jeżeli chodzi o najmłodsze dzieci, czyli dzieci 3-letnie - tłumaczy Elżbieta Przybylak z Wydziału Oświaty Urzędu Miasta. - To prawie 5 tysięcy zgłoszeń - dodaje.
W sumie w Poznaniu złożono 14 tysięcy wniosków. Miejsc w przedszkolach jest o 500 mniej. 1500 6-latków zostanie na kolejny rok w przedszkolu. - To oznacza, że nie możemy przyjąć tyle 3-latków, ile byśmy chcieli - wyjaśnia Przybylak.
Najwięcej chętnych zgłosiło swoje pociechy do przedszkoli na Piątkowie i Strzeszynie. - Mamy tyle placówek, ile mamy - zauważa Przybylak. Michał Grześ, radny PiS, twierdzi, że winę za taki stan rzeczy ponoszą urzędnicy. Najmniej przedszkoli powstaje bowiem tam, gdzie znajdują się nowe osiedla. - Po to w planach zagospodarowania rezerwujemy grunty pod takie inwestycje - wyjaśnia. - Uchwalenie planu jest wolą miasta i to prezydent już w planach budżetowych powinien proponować powstanie przedszkola.
Wyniki rekrutacji zostaną wywieszone we wszystkich przedszkolach 23 kwietnia. Tego samego dnia Wydział Oświaty zaprezentuje także listę wolnych miejsc dla maluchów.