Niezwykłe zachowanie kibiców Lecha i Pogoni. Pamiętacie?
W siódmą rocznicę śmierci papieża Jana Pawła II przypominamy niezwykłe zachowanie kibiców podczas meczu Lecha Poznań z Pogonią Szczecin w kwietniu 2005 roku.
Prowadzony wtedy przez Czesława Michniewicza zespół Lecha Poznań grał mecz z Pogonią Szczecin. W 37. minucie ponad 14 tysięcy osób przybyłych na to spotkanie zaczęło szemrać. Rozległ się okrzyk "Minuta ciszy, Kolejorz, minuta ciszy!". Piłkarze usłyszeli ten okrzyk i po prostu przestali grać. Piłka toczyła się od nogi do nogi, a sędzia główny Krzysztof Zdunek z Łodzi starał się obserwować boisko, ale równocześnie zerkał na stojącego obok murawy delegata PZPN...
Następnie rozległ się okrzyk kibiców "Przerwij mecz! Przerwij mecz! Przerwij mecz!". Krzyczeli poznaniacy, krzyczeli też przybyli do Poznania fani Pogoni Szczecin. Ich zespół wygrywał, ale przestało ich to obchodzić. Policjanci zaczęli zdejmować kaski ochronne... Sędzia przerwał mecz. Podbiegł do linii bocznej, by skonsultować się z delegatem PZPN i sztabami obu zespołów.
W tym czasie kibice usłyszeli. "Proszę wszystkich o minutę ciszy. Chyba wszyscy wiedzą, dlaczego prosiliśmy o minutę ciszy... Papież Jan Paweł II nie żyje" - powiedział spiker łamiącym się głosem. W sektorze dla gości kibice Pogoni Szczecin odpalili równocześnie czerwone flary, z których powstał krzyż. Rozległy się brawa, które były coraz silniejsze. Kibice znów krzyczeli "Przerwij mecz! Przerwij mecz! Przerwij mecz!". A chwilę później: "Wychodzimy! Wychodzimy! Wychodzimy!".
Gdy kibice zaczęli opuszczać trybuny sędzia Zdunek dwoma gwizdkami ogłosił przerwanie meczu. Na murawie zgromadzili się zawodnicy i trenerzy obu ekip, sędziowie, działacze, dziennikarze i fotoreporterzy. Wszyscy stworzyli krąg, chwytając się za ramiona, a kilkanaście tysięcy kibiców śpiewało "Jeszcze Polska nie zginęła...".
Późnym wieczorem 1 kwietnia 2005 roku okazało się, że była to niesprawdzona informacja włoskich mediów. Niestety dzień później o godz. 21.37 ziemska pielgrzymka Jana Pawła II dobiegła końca...
Materiał powstał w oparciu o artykuł mojego autorstwa opublikowany 1 kwietnia 2005 roku w portalu pmedia.pl.
Najpopularniejsze komentarze