Reklama

Akademia FC wygrała w Rudzie Śl.

Na sobotnim kiermaszu pojawiły się tłumy | fot. Katarzyna Zalewska - Facebook Teatru Wielkiego
Na sobotnim kiermaszu pojawiły się tłumy | fot. Katarzyna Zalewska - Facebook Teatru Wielkiego

Akademia FC wygrała wyjazdowe spotkanie z zespołem Gwiazda Ruda Śląska 2:0. Bramki dla AFC zdobyli: Daniel Lebiedziński i Jesus Hurtado Caceres.

Początek spotkania rozgrywany był w spokojnym tempie. - To efekt parkietu w Rudzie Śląskiej. Jest bardzo śliski i taka nawierzchnia nie sprzyja przeprowadzaniu szybkich akcji od pierwszych chwil zawodów. Dopiero po kilku minutach wczuliśmy się i mecz nabrał rumieńców - mówił po spotkaniu Michał Wojciechowski. Zawodnik Akademii należał do pechowców piątkowego meczu - nieszczęśliwie upadł i uderzył głową o parkiet a na jego twarzy pojawiła się krew. Po kilku chwilach wrócił na boisko z obandażowaną głową i z pełnym poświęceniem grał do ostatniej minuty.

TEJ! Zasługujesz na jesienny relaks. Linea Mare***** nad morzem to idealne miejsce na wypoczynek wśród sosnowych lasów. Odkryj spokój i komfort w wyjątkowym otoczeniu.
REKLAMA


Z każdą akcją wydarzenia na placu gry stawały się coraz ciekawsze. Będący w kryzysie gospodarze nie przestraszyli się mistrza Polski i już w pierwszej połowie mieli szansę na objęcie prowadzenia. Znakomicie między słupkami spisał się jednak Nicolae Neagu.

Reprezentant Mołdawii w drugiej połowie podczas jednej z interwencji doznał urazu - w jego miejsce pojawił się Maciej Foltyn. Wreszcie w 31. minucie Daniel Lebiedziński zdobył upragnionego gola. - Piłka otarła się od jednego z obrońców i zmieniła kierunek. Nie zdążyłem już skutecznie interweniować - stwierdził Rafał Krzyśka, grający trener Gwiazdy. Jego zawodnicy po stracie gola nie mieli nic do stracenia i wycofali bramkarza. Trzy minuty przed końcem Jesus Hurtado Caceres wybił Gwieździe marzenia o choćby remisie. Tym samym hiszpański gracz zdobył swojego pierwszego gola w barwach Akademii a pniewianie ograli Gwiazdę po raz ósmy z rzędu.

Gwiazda Ruda Śląska - Akademia FC Pniewy 0:2 (0:0)
Bramki: 0:1 Lebiedziński (31.), 0:2 Caceres (37.)

Gwiazda: Krzyśka, Widuch - Bugański, Działach, Jonczyk, Hajnc, Piasecki, Zabłocki, Siadul, Słonina, Martyn, Hewlik

Akademia: Neagu, Foltyn - Wojciechowski, Mika, Łeszyk, Lebiedziński, Despotović, Caceres, Hurtado, Diaz, Solecki

Maksymalna liczba znaków: 1000
Nie jesteś anonimowy, Twoje IP zapisujemy w naszej bazie danych. Dodając komentarz akceptujesz Regulamin Serwisu

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Problemy na Ławicy przez pogodę
9℃
1℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
13.30 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro