Były trener Lecha: Podoba mi się gra Kolejorza
Były asystent trenera Lecha Poznań, Rafał Ulatowski powrócił ze stażu w klubie Tottenham Londyn. Przy okazji wizyty na stadionie przy ul. Bułgarskiej mówił m.in. o obecnej grze nowego Lecha.
Jak były trener Lecha Poznań oceniagrę nowego Lecha?
- Bardzo podoba mi się gra Lecha. Z trenerem Michniewiczem oglądaliśmy w telewizji wiekszość spotkań Kolejorza i jako kibic mogę powiedzieć, że to wspaniałe sportowe widowiska. Co najważniejsze pada w nich dużo bramek. Szkoda tylko, że chłopcy tracą tak wiele goli.Ogólnie gra nowgo Lecha jest bardzo widowiskowa. Bardzo dobry ruch to sprowadzenie Marcina Drzymonta. Ten piłkarz podobał nam się już gdy grał w Odrze Wodzisław. Myślę, żeto wzmocnienie zespołu.
Jakie wrażenia ze stażu w Tottenhamie?
- To było coś fantastycznego. Każdego dnia mieliśmy okazję na żywo przyglądać się treningom pierwszego zespołu. Obcowanie z piłkarzami najwyższego formatu to duża przyjemność ale teżdoskonała okazja dopodglądania jak trenują. Obserwowaliśmy także jak pracuje się z młodzieżą i niestety w tej kwestii jesteśmy dużo słabsi. W Polsce nie ma infrastruktury, młodzi chłopcy grają na piaszczystych boiskach. Tam jest to nie do pomyślenia. U nas 16-letni zawodnik to junior, w Anglii to profesjonalny piłkarz. O ile Lech nie może narzekać na brak zaplecza sportowego, o tyle w innych, mniejszych klubach jest to duży problem. Na Wyspach baza dla młodych chłopców jest rozwinięta bardzo dobrze.
Obserwował trener mecz rezerw Lecha ze Zdrojem Ciechocinek. Młodzi Lechici grają na miarę swoich możliwości?
- Remis ze Zdrojem dał im pierwszy punkt w tych rozgrywkach więc może przyniosłem szczęście. A tak na poważnie - uratowali ten remis, mieli kilka okazji, które powinni wykorzystać.
Jakie plany na najbliższe tygodnie ma Rafał Ulatowski?
Teraz jestem przez miesiąc w Poznaniu. Spędziłem tu wspaniałe chwile i zawsze chętnie tu wracam. Jeżdżę po klubach drugo i trzecioligowych i obserwuję piłkarzy, z którymi w przyszłości będę chciał pracować.