Śródmieście: 10 000 zł na konsultacje społeczne

W poniedziałek w Poznaniu rozpoczęły się nietypowe konsultacje społeczne. Przez cztery dni w wybranych dzielnicach pojawi się autobus, w którym każdy będzie mógł wypełnić ankietę na temat zmian związanych ze śródmieściem. Konsultacje kosztują 10 tysięcy złotych i mają pokazać, jakie są oczekiwania poznaniaków.

Konsultacje społeczne dotyczą śródmieścia i jego najbliższej przyszłości. Do czwartku w wybranych miejscach Poznania będzie można zobaczyć autobus, w którym każdy chętny będzie mógł wypełnić specjalnie przygotowaną ankietę.

W poniedziałek autobus pojawił się na placu Wolności (od 12.00 do 17.00). We wtorek można go zobaczyć na Jeżycach (rynek Jeżycki), w środę na Łazarzu (rynek Łazarski) oraz w czwartek na Wildzie (rynek Wildecki) zawsze w godzinach 12.00 - 17.00.

- Nasze śródmieście jest spore. Tak zostało uwarunkowane historycznie i urbanistycznie - tłumaczy Mariusz Wiśniewski, przewodniczący komisji rewitalizacji Rady Miasta Poznania. - To nie tylko centrum, czyli Stare Miasto, ale też Wilda, Łazarz i Jeżyce.

Jak wyjaśnia Wiśniewski, celem konsultacji jest przede wszystkim zebranie informacji od poznaniaków. - Chcemy to zrobić przed dużą, 3-miesięczną debatą na temat rozwoju śródmieścia. Mamy nadzieję, że uda nam się uzyskać opinie o tym, co mieszkańców boli, co ich dotyka w śródmieściu, a także co warto zmienić.

Przygotowany w ten sposób dokument nie ma trafić do szuflady. - Przygotowania do debaty i samych konsultacji trwają bardzo długo, zostało w nie zaangażowanych wiele instytucji. Chcemy zrobić wszystko, by przygotować program operacyjny, wykonawczy. Ma to być konkretny harmonogram z datami wykonania, kosztami itp.

Konsultacje nie zostaną przeprowadzone za darmo. - Będą kosztowały około 10 tysięcy złotych. Chodzi tu o pokrycie kosztów związanych ze sprawami technicznymi. To nie są duże pieniądze biorąc pod uwagę to, że chcemy wyjść do mieszkańców - tłumaczy Wiśniewski.

W ankiecie może wziąć udział każdy. - Nie jest długa. Jej wypełnienie zajmie nam około 3 minut. Jest bardzo ciekawa. Każdy, komu leży na sercu los śródmieścia, powinien wziąć w niej udział. Nie sprawdzamy dowodów osobistych. Każda ankieta ma swoją metryczkę i trzeba w niej zaznaczyć, czy mieszkamy w danej dzielnicy, czy na przykład w niej pracujemy, a może tylko jesteśmy w niej przejazdem.

Zdaniem Wiśniewskiego w konsultacjach powinno wziąć udział minimum 300 - 1000 osób, by miały sens. Debata na temat śródmieścia odbędzie się 21 marca.