Koncert: pomóż Ewie, która straciła nogi
15-letnia Ewa Kieryk z Bierutowa w województwie dolnośląskim w styczniu wpadła pod pociąg. Straciła obie nogi. W środę w Poznaniu odbędzie się koncert charytatywny, w którym będą zbierane pieniądze na protezy dla Ewy.
Choć Ewa nie jest z naszego województwa, porusza serca niezależnie od regionu, w którym się mieszka. - Jestem aktywnym internautą, często przesiaduję w sieci i natknąłem się na informację o wypadku Ewy - mówi Grzegorz Kmita "Patyczak", organizator poznańskiego koncertu. - Decyzja zapadła bardzo szybko. Wykonałem kilka telefonów i praktycznie natychmiast udało się ustalić termin koncertu charytatywnego - dodaje.
Zupełnie zmienione życie 15-letniej Ewy zaczęło się 5 stycznia 2012 roku, gdy szła rano do szkoły. Aby się do niej dostać, musi pokonać tory kolejowe. W miejscowości nie ma kładki dla pieszych, a przejazd kolejowy z bezpiecznym przejściem wydłuża drogę do szkoły o kilkaset metrów.
Feralnego dnia dziewczyna wraz z przyjaciółmi postanowiła skrócić sobie drogę - przechodzili pod zaczepami łączącymi wagony pociągu towarowego. Gdy Ewa przechodziła pod zaczepem, pociąg ruszył.
Życie 15-latki udało się uratować dzięki szybkiej reakcji służb. Helikopterem przetransportowano ją do szpitala we Wrocławiu. Niestety, mimo starań lekarzy, nie udało się uratować jej nóg.
- Ta historia poruszyła mnie z jednego prostego powodu - mówi Patyczak. - To nie jest kolejna historia typu użalam się nad swoim losem i tym co się stało. Jestem zainspirowany i naładowany energią tej dziewczyny. Mimo tragedii wciąż się nie poddaje i walczy o swoje przyszłe życie - tłumaczy.
Aby pomóc Ewie odzyskać możliwość poruszania się - potrzebne są dwie protezy i rehabilitacja, które mogą kosztować nawet ponad 300 tysięcy złotych. Podczas środowego koncertu zbierane będą pieniądze na ten cel.
Koncert odbędzie się 22 lutego o godzinie 20.00 w klubie Meskalina. Zagrają Brudne Dzieci Sida (Patyczak i jego gitara) i Waćpan P., którzy "grają by Ewa stanęła na nogi". Wstęp - 10 złotych. Można dać więcej!
O Ewie przeczytasz tutaj.