Kolej: przedziały tylko dla kobiet?

Państwowe Koleje Czeskie testują nowe rozwiązanie w swoich pociągach - przedziały tylko dla kobiet. Wcześniej wprowadzili m.in. tzw. ciche wagony, w których nie posłuchamy muzyki, czy nie porozmawiamy przez telefon. Czy w Polsce też zajdą takie zmiany?

Państwowe Koleje Czeskie walczą o pasażerów, a w zasadzie pasażerki. Po doniesieniach o tym, że kobiety coraz częściej zamiast pociągiem podróżują autobusem - wychodzą na przeciw oczekiwaniom pań i wprowadzają nowość, czyli przedziały tylko dla kobiet.

Czesi tłumaczą, że panie boją się same jeździć pociągiem, szczególnie w towarzystwie obcych mężczyzn w przedziale. Przedział tylko dla pań ma im zapewnić poczucie bezpieczeństwa i większy komfort jazdy.

- Nasze pociągi kursują na stosunkowo krótkich odcinkach, a co za tym idzie zapewnienie bezpieczeństwa naszym pasażerom jest znacznie łatwiejsze niż w przypadku kursów dalekobieżnych - tłumaczy Norbert Wełyczko, rzecznik PKP Przewozy Regionalne, oddział w Wielkopolsce. - Nie docierały do nas żadne sygnały na temat tego, by ktoś czuł się niekomfortowo w obecności innych osób. Nie mieliśmy też zgłoszeń o tym, że ktoś czuł się zagrożony obecnością mężczyzny - dodaje.

Wełyczko wyjaśnia, że wprowadzenie takiego podziału w pociągach Przewozów Regionalnych może być bardzo trudne. - Nie słyszałem o tym, by były plany wprowadzenia takich zmian. Poza tym podstawową trudnością byłyby tu same wagony, które w naszych pociągach są w większości przypadków bezprzedziałowe. Wydzielenie całego wagonu mogłoby być problematyczne.

PKP Intercity podkreśla, że jeśli coś sprawdza się zagranicą, możliwe, że zostanie wprowadzone także w Polsce. - Planów wprowadzenia podziału w przedziałach ze względu na płeć do tej pory nie mieliśmy - mówi Małgorzata Sitkowska, rzeczniczka PKP Intercity. - Jeśli jednak okaże się, że te wprowadzone w Czechach będą się cieszysz popularnością, możliwe że będziemy rozważać wprowadzenie takiej opcji u nas - dodaje.

Przedziały tylko dla kobiet nie są jedynym pomysłem czeskiej kolei. Czesi już jakiś czas temu, idąc za przykładem zagranicznych przewoźników wprowadzili w swoich pociągach tzw. ciche przedziały. Nie można w nich rozmawiać przez telefon komórkowy, słuchać muzyki z odtwarzacza MP3, czy pracować na komputerze. - O tym myślimy od kilku miesięcy - zdradza Sitkowska. - Do tej pory nie wprowadziliśmy takiej opcji w naszych pociągach, ale nie wykluczamy, że tak się stanie. Zagranicą ciche przedziały mają swoich zwolenników. Sądzimy, że w Polsce byłoby podobnie. Nie każdy ma ochotę na to, by słuchać historii czyjegoś życia opowiadanego przez komórkę, albo spędzania kilku godzin w rytmie disco.

- Na dobrą sprawę wszystko zależy od kultury pasażerów - mówi Wełyczko. - Jeśli ktoś w trakcie jazdy pociągiem porozmawia z kimś przez telefon po cichu, tak by nie przeszkadzać innym - nie będzie problemu. Jeśli jednak ktoś nie umie się w takiej sytuacji zachować i opowiada na głos o rzeczach, o których głośno nie powinno się mówić - staje się to problemem dla innych podróżujących.

Choć w Polsce nie mamy jeszcze przedziałów tylko dla kobiet, istnieją inne udogodnienia tylko dla pań. W poznańskiej Galerii Malta na parkingu wydzielono miejsca, na których powinny parkować tylko panie. Powinny, bo często zdarza się, że panowie-kierowcy nie zwracają uwagi na znak i zastawiają miejsca przygotowane specjalnie z myślą o kobietach.